Czarny dym nad Watykanem
133 kardynałów zebrało się w Kaplicy Sykstyńskiej 16 dni po śmierci dotychczasowego papieża, Franciszka. Wśród nich jest czterech Polaków, w tym dwóch z Łodzi – kardynał Grzegorz Ryś i kardynał Konrad Krajewski, ceremoniarz papieski. W środę głosowano raz, żaden z kandydatów nie uzyskał wymaganej liczby 2/3, czyli 89 głosów kardynałów.
Następne głosowania, poczynając od jutra, będą odbywać się cyklicznie: pierwsze rano, a drugie wieczorem. Biały lub czarny będziemy mogli więc ujrzeć ok. godziny 10:30 lub 12:00 oraz 17:30 lub 19:00. Jednakże dymy o 10:30 oraz o 17:30 możliwe będą tylko wtedy, jeśli dojdzie do wyboru papieża. W innym przypadku karty do głosowania są palone są raz na sesję – o 12 i o 19. Jeśli po trzydziestym trzecim głosowaniu kardynałowie nie wybiorą papieża zmienia się system głosowania – wybierany jest jeden z dwóch kandydatów, którzy podczas dotychczasowych głosowań uzyskali największą liczbę głosów. Ten przepis w historii Kościoła nigdy nie musiał być jednak zastosowany.
Konklawe przewodzi najstarszy nominacją kardynał-biskup, który nie przekroczył 80. roku życia. W tym przypadku jest jeden z faworytów do objęcia Tronu Piotrowego – kardynał Pietro Parolin.