PŁ sprawdzi, jaki skład ma chemia z Niemiec sprzedawana w polskich sklepach
Koniec z podwójnymi standardami jakości artykułów chemicznych. Politechnika Łódzka dostała 5 mln zł na kontrolę i sprawdzanie, jaki skład ma chemia z Niemiec. Łódzka uczelnia jest częścią konsorcjum, które ma stworzyć system i przeciwdziałać sprzedaży produktów zachodnich firm o gorszej jakości do Polski – informuje koordynatorka projektu profesor Politechniki Łódzkiej Aneta Poniszewska-Marańda.
Chcielibyśmy żeby wszystko było jednakowej jakości. Nasz projekt ma za zadanie stworzyć narzędzie, które będzie wspierało nas wszystkich. Każdy będzie mógł sprawdzić na przykład, czy dany produkt jest powiedzmy podejrzany o tę podwójną jakość – mówi Aneta Poniszewska-Marańda.
Sztuczna inteligencja ma być bazą dla systemu kontroli
Od początku tego roku obowiązuje unijna dyrektywa Omnibus, która zakazuje wprowadzania na rynek europejski takiego samego towaru, ale z różnym składem. Produkty chemiczne nie były standaryzowane. Różnicę w jakości tych samych produktów chemicznych, dostarczanych na różne rynki, potwierdziły badania, chociażby przeprowadzone przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Politechnika Łódzka ma współtworzyć system kontroli, który będzie bazował na sztucznej inteligencji, co ma pozwolić na efektywną kontrolę, której poddana zostanie chemia z Niemiec.