Uniknął mandatu za złe parkowanie dzięki… obecności prezydent Łodzi?
Woonerf na Traugutta jest drogą wewnętrzną, na której miejsca postojowe są jasno wytyczone. Niedawno na niewyznaczonym obszarze zaparkował samochód, a straż miejska podjęła interwencję i zaczęła rozmawiać z kierowcą.
Po pewnym czasie podeszła pani prezydent Hanna Zdanowska przywitała się z właścicielem samochodu. Strażnicy odjechali, a ten samochód został dalej na miejscu źle zaparkowany – mówi nam Klaudia Domagała z Nowej Nadziei.
Funkcjonariusze faktycznie interweniowali na miejscu w sprawie parkowania.
Będący na miejscu funkcjonariusze podjęli czynności w stosunku do kierującego. Zakończyli je zwróceniem uwagi w ramach posiadanej wiedzy i kompetencji. Mieli taką możliwość, aby tak zakończyć interwencję i tak właśnie ją zakończyli – odpowiada Joanna Prasnowska z łódzkiej straży miejskiej.
Właścicielem pojazdu, którego dotyczyła interwencja, jest Ali Koussan, członek rady nadzorczej Miejskiej Areny Kultury i Sportu, w przeszłości także kandydat na posła z list Platformy Obywatelskiej oraz doradca prezydent Łodzi do spraw ulicy Piotrkowskiej.
Straż miejska argumentuje, że teren ten jest dzierżawiony pod ogródek pobliskiej restauracji i to miało być powodem nie wystawienia mandatu:
Na Placu Wolności mamy wydzierżawiony pewnie ogródek dla biblioteki, czy oni też tam mogą sobie na przykład zlikwidować ten ogródek i po prostu parkować samochody? – pyta Domagała.
Internetowy wpis działaczki wywołał oburzenie w sieci. Magistrat nie komentuje sprawy.
‼ BEZCZELNOŚĆ prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej i jej kolesi ‼
Dziś byliśmy świadkami sytuacji, która w normalnym, praworządnym mieście nie miałaby prawa się wydarzyć. Na ulicy Traugutta w Łodzi nieprawidłowo zaparkowany samochód zwrócił uwagę łódzkiej Straży Miejskiej.… pic.twitter.com/hvNHZDOD6M
— Klaudia Domagała (@KlaudiaDomagala) June 18, 2025
Mandat za złe parkowanie może wynieść od stu do tysiąca dwustu złotych.