Bistrita 2025. Cele Polski na ME w Futnecie
W czwartek (3 lipca) w rumuńskiej Bystrzycy rozpoczynają się Mistrzostwa Europy w Futnecie. Na turnieju nie zabraknie reprezentacji Polski, która w europejskim rankingu zajmuje 7. miejsce. W kadrze rozpoczęła się zmiana pokoleniowa, niemniej Biało-Czerwoni mają nadzieję na sprawienie niespodzianki.
Jedziemy zmotywowani walczyć o jak najlepsze miejsce. Kadra jest w przebudowie, plan minimum to zająć 7. miejsce. Każde powyżej trzeba będzie uznać za dobry wynik. Po cichu wierzymy, że jesteśmy w stanie zapukać do strefy medalowej. To jest nasze marzenie – mówi Michał Kłosiński, grający trener naszej kadry.
Polacy zagrają z Turcją i Francją
Polacy trafili do grupy B, w której zmierzą się kolejno z Turcją i Francją. Wygrana w pierwszym meczu powinna zapewnić miejsce w ćwierćfinałach. Pokonanie faworyzowanych Trójkolorowych mocno przybliżyłoby Biało-Czerwonych do najlepszej czwórki.
Francuzi to niedawni mistrzowie świata w dwójkach, brązowi medaliści w trójkach. To bardzo mocna drużyna, mają wyrównaną kadrę. W ostatnich latach mocno się sprofesjonalizowała. Na pewno najwyższy poziom, ale pokazywaliśmy, że potrafimy rywalizować z Francuzami, potrafimy im utrzeć nosa. Droga do najlepszej czwórki prowadzi przez Francuzów. Jeśli chcemy walczyć o medale, musimy pokonać Trójkolorowych – tłumaczy szkoleniowiec.
Do Rumunii Polska pojechała w składzie:
- Mateusz Śliwka (Top Spin Wójcin),
- Bartłomiej Frańczuk (Futnet Kleczew),
- Bartosz Targas (Futnet Kleczew),
- Michał Kubicz (Smecz Włoszczowa),
- Kuba Matuszczyk (Smecz Włoszczowa),
- Michał Kłosiński (KS Blokers Łódź).
W polskim zespole są również Maciej Adamczyk (sędzia) i Robert Zwoliński (PR Manager).
System drużynowy
Tegoroczne mistrzostwa Europy w futnecie zostaną rozegrane tzw. systemem drużynowym, a nie tak jak w mistrzostwach świata, gdzie wyłaniana jest osobna klasyfikacja dla każdej z trzech konkurencji. To oznacza, że wyniki spotkań singlowych, deblowych i trójkowych będą decydowały o wynikach poszczególnych meczów.
W fazie grupowej do zwycięstwa będą potrzebne dwie wygrane konkurencje. W fazie pucharowej rywalizacja będzie toczyła się do trzech zdobytych punktów. To może być szansa dla naszej drużyny.
Jako trener staram się każdą anomalię wykorzystać na naszą korzyść. Wierzę, że uda się to w tym przypadku. Na pewno system drużynowy w łatwiejszy sposób pozwoli mi wprowadzać nowych zawodników w kadrze. Na każdy mecz, na każdy pojedynek, mogę podejmować ponownie decyzje o tym, kto gdzie ma grać – zauważa grający trener reprezentacji Polski.
Mistrzostwa Europy zostaną rozegrane w dniach 3-6 lipca. Pierwszego dnia imprezy czekają nas mecze grupowe (Polacy zagrają o godz. 11 z Turcją i o g. 14 z Francją).
W piątek (4 lipca) zespoły z miejsc 1-2 w grupie A zagrają z drużynami z tych samych pozycji w grupie B, tworząc ćwierćfinałową grupę E. Analogiczna sytuacja będzie z grupami C i D, które znajdą się w grupie F. Co ważne, do drugiej fazy turnieju, każda reprezentacja „zabiera” punkty zdobyte na rywalu z pierwszej fazy. Awans do półfinałów wywalczą po dwa najlepsze zespoły z obu ćwierćfinałowych grup. Trzecie i czwarte miejsca zmierzą się ze sobą o miejsca 5-8.
Drużynom z trzecich miejsc w pierwszej fazie grupowej pozostanie walka o lokaty 9-12. Ćwierćfinały odbędą się w piątek, na sobotę i niedzielę (5 i 6 lipca) zaplanowano walkę o medale i kolejne pozycje.
Radio Łódź jest patronem medialnym wyjazdu naszej kadry na ME w Futnecie 2025