ME w funtecie. Polacy w grze o 5. miejsce
Drugi dzień Mistrzostw Europy w Futnecie 2025 Polacy rozpoczęli od meczu z Czechami, czyli jednymi z głównych faworytów do końcowego triumfu. Faworyt był tylko jeden i nasi zawodnicy doskonale zdawali sobie z tego sprawę. Wygrać każdy mały punkt w kolejnych setach z Czechami to już spory sukces. I tych małych sukcesów w tym spotkaniu było sporo.
![Bistrita 2025. Polacy w grze o 5. miejsce na ME w futnecie [ZDJĘCIA] 2 Bistrita 2025. Polacy powalczą o 5. miejsce na ME w futnecie](https://radiolodz.pl/wp-content/uploads/2025/07/ME-Futnet-2025-II-dzien-Polska-Czechy-fot-Robert-Zwolinski-4.jpg)
W singlu dwukrotnie Mateusz Śliwka przegrał po 5:11. W dwójkach znów porażka 5:11, a później 3:11. Pierwszy set w trójkach również zakończył się przegraną biało-czerwonych 5:11, ale w drugim udało się zdobyć punkt więcej (6:11). To o tyle cenne, że na parkiecie w tej partii pojawiło się trzech naszych debiutantów na tych mistrzostwach – Michał Kubicz i Kuba Matuszczyk (obaj Smecz Włoszczowa) oraz Bartłomiej Frańczuk, który choć ma wielkie doświadczenie w teqballu, to na futnetowych boiskach stawia dopiero pierwsze kroki.
Pojedynek ćwierćfinałowy z Czechami to spotkanie z najwyższą możliwą półką w futnecie. Naprawdę zebraliśmy solidne doświadczenie. Mieliśmy kilka dobrych wymian, ale to było za mało. Dla nas debiutantów pojedynek z taką drużyną jak Czechy, to możliwość do obserwacji ich z bliska, do rozwoju dla nas, zebrania doświadczenia. Każda dobra akcja i każdy punkt w tym meczu bardzo nas cieszył – nie ukrywał Kuba Matuszczyk.
![Bistrita 2025. Polacy w grze o 5. miejsce na ME w futnecie [ZDJĘCIA] 3 Bistrita 2025. Polacy powalczą o 5. miejsce na ME w futnecie](https://radiolodz.pl/wp-content/uploads/2025/07/ME-Futnet-2025-II-dzien-Polska-Czechy-fot-Robert-Zwolinski-7.jpg)
Mecz z Czechami miał być zatem zbieraniem doświadczenia i swoistym „przetarciem” przed spotkaniem z Rumunią. To był naprawdę piękny bój, momentami wręcz epicki mecz.
Wszystko zaczęło się od pierwszego seta w singlu. Mateusz Śliwka obronił kilka piłek setowych i wygrał na przewagi, przy piłce oznaczającej – z terminologii hokejowej – „nagłą śmierć”. Przy wyniku 14:14 seta wygrywa ten zawodnik, który zdobędzie kolejny, 15. punkt. Ze stoickim spokojem uczynił to reprezentant Polski, który poszedł za ciosem i w drugiej partii pozwolił rywalowi na zdecydowanie mniej. Wygrał 11:5, dając pierwszy duży punkt naszej drużynie.
Dwójki w naszym zespole rozpoczęli Mateusz Śliwka i Michał Kłosiński. Ten pierwszy grał równie dobrze, co w singlu. Z kolei grający trener naszej kadry pokazał wielkie doświadczenie. Pierwszego seta biało-czerwoni wygrali do sześciu. W drugim problemów było więcej, ale nasza gra była spokojna, pewna i efektowna. W tym ostatnim brylował Mateusz Śliwka, który jedną akcję kończył po zamarkowanym smeczu i obrocie o 360 stopni. Na koniec wbił natomiast „futnetowego gwoździa”, atakując z przewrotki. Polacy wygrali 11:9.
Na koniec w trójkach trener Michał Kłosiński dał zagrać wspomnianym wcześniej debiutantom. Po drugiej stronie siatki mieli oni doświadczonych graczy i to był główny argument, który przesądził o zwycięstwie gospodarzy w tej rywalizacji 2:0 (11:7 i 11:5).
![Bistrita 2025. Polacy w grze o 5. miejsce na ME w futnecie [ZDJĘCIA] 4 Bistrita 2025. Polacy powalczą o 5. miejsce na ME w futnecie](https://radiolodz.pl/wp-content/uploads/2025/07/GetAttachmentThumbnail-4.jpg)
Teraz przed Polakami walka o miejsca 5-8. Na razie są w nieco lepszej sytuacji, bo zdobyli punkty na Rumunii, która też znalazła się w grupie czterech drużyn walczących o miejsca za pierwszą czwórką. Biało-czerwoni w sobotę (5 lipca) zagrają z Ukrainą (początek po godzinie 13).
Nie możemy zlekceważyć żadnego przeciwnika. Podejdziemy na pewno zdeterminowani, skoncentrowani i będziemy chcieli pokazać swoje umiejętności.Jest coś do udowodnienia, więc musimy stanąć na wysokości zadania i zrobić wszystko, by wyjść zwycięsko – mówi Mateusz Śliwka.
Wcześniej weźmiemy udział w oficjalnej ceremonii otwarcia fazy zasadniczej mistrzostw. W niedzielę (6 lipca) o godz. 9 czeka nas mecz z Węgrami.
Patronem medialnym wyjazdu naszej kadry na ME w futnecie 2025 jest Radio Łódź