„Biegiem na Film” zgromadziło w łódzkim parku Baden-Powella miłośników biegania przebranych za postacie z bajek, filmów i komiksów. Na specjalnie przygotowanej trasie o długości ok. 5 km uczestnicy mogli poczuć się jak bohaterowie ulubionych historii. Na starcie stanęło kilkadziesiąt osób – nie po to, by bić rekordy, lecz by świetnie się bawić. Jak podkreśla organizator Dominik Stanek, wydarzenie odbywa się właśnie w Łodzi, bo to stolica polskiej kinematografii.
Ktoś kiedyś powiedział, że nie ma bardziej łódzkiego biegu niż „Biegiem na Film” – i bardzo nas to cieszy, bo faktycznie tak jest! Wyobraźnia naszych biegaczy, naszych bohaterów, jest przeogromna. Na trasie pojawiły się postacie z „Iniemamocnych”, bohaterowie Marvela, Sub-Zero, Mario czy Barbie i Ken. Jest naprawdę bardzo, bardzo kolorowo – mówi Dominik Stanek.
Młodsi uczestnicy zmierzyli się z krótszymi dystansami dostosowanymi do ich wieku (200 metrów do 1 kilometra), co sprawiło, że zabawa była dostępna dla całych rodzin. Na mecie każdy otrzymał pamiątkowy medal z motywem filmowym, który będzie przypominał o tej niezapomnianej, niedzielnej przygodzie. Wydarzenie po raz kolejny zainicjował Runholic, znany z organizacji wydarzeń takich jak Gałgan Run, Pączek Run, Ice Cream Run, Pizza Run oraz XMAS RUN.