Łodzianie skarżą się na stan zbiorników wodnych w Arturówku oraz w parku na Zdrowiu. Społeczny Komitet Ochrony Julianowa opublikował na swoim profilu zdjęcia stawu, który jest zarośnięty żółto-zielonymi glonami, a poziom wody w tym miejscu znacząco się obniżył.
Społecznicy zwracają uwagę, że choć zakwity wody są zjawiskiem naturalnym, to obecne natężenie jest niepokojące. Dodatkowo w okolicy stawu pojawił się nieprzyjemny zapach.
Zakwit wody to jest efekt masowego rozwoju fitoplanktonu. Głównie są to sinice i zielenice. Jest to przejaw zaburzenia pewnej równowagi ekologicznej i z tego punktu widzenia jest to zjawisko niekorzystne – mówi doktor Piotr Piotrowski z Zakładu Meteorologii i Klimatologii Uniwersytetu Łódzkiego
W parku na Zdrowiu poziom wody obniżył się znacznie bardziej niż w Arturówku. Mieszkańcy są zaniepokojeni, ponieważ w stawie pływa wiele ryb, które mogą wkrótce nie mieć gdzie się poruszać.
Zarząd Zieleni Miejskiej zapewnia, że monitoruje sytuację w parku na Zdrowiu i regularnie uzupełnia brakującą wodę. Warto zaznaczyć, że poziom wody jest już znacznie wyższy niż jeszcze dwa miesiące temu.