Akcja krwiodawstwa w Żarnowie
Krwiodawstwo do Żarnowa wróciło po wieloletniej przerwie w ubiegłym roku za sprawą Marcina Baranowskiego – starosty opoczyńskiego, który sam jest krwiodawcą. Dziś przyznaje, że największą satysfakcję daje mu to, że na każdej kolejnej akcji są pojawiają się nowi krwiodawcy.
– Bardzo cieszę z osób, które oddały krew po raz pierwszy w życiu. Dzisiaj mamy dwie takie osoby, m.in, 18-letni miejscowy strażak. Długo na to czekał, bo w poprzednich akcjach zarówno w poprzednim roku jak i w tym roku zawsze pomagał organizacyjnie i myślę, że właśnie takich ludzi potrzeba, aby im zaszczepiać idee oddawania krwi, by ratować zdrowie i życie drugiego człowieka – mówi Marcin Baranowski.
Pierwszy raz oddali krew
– Zdecydowałem się oddawać krew, aby pomagać kolejnej osobie, aby innym uratować życie w ciężkich przypadkach. Samo pobieranie krwi nie boli, więc nie ma się co bać się. Trzeba przyjść i spróbować, bo każda kropla jest cenna – dodaje Jan Wronkowski.