Akcja czipowania zwierząt w Lutomiersku
Podczas ubiegłorocznego sylwestra wiele psów z terenu gminy uciekło m.in. do pobliskich lasów, gdzie w późniejszym czasie stanowiły zagrożenie dla przechodniów czy rowerzystów. Ucieczki spowodowały też, że miejscowe schronisko było przepełnione i dla gminy wzrosły koszty jego utrzymania. Akcja ma skrócić czas, który jest potrzebny do odnalezienia właściciela.
Zanim pies wróci do prawowitego właściciela, to nieraz trwa, a możliwie niestety, że będzie wtedy gdzieś odłowiony. Mieliśmy już przypadek jeszcze rok temu, gdzie zwierzę uciekło w Konstantynowie Łódzkim, a znalazło się na terenie gminy we Florentynowie – mówi burmistrz gminy Lutomiersk, Jarosław Dębski.
Zwierzęta są czipowane w dwóch zakładach weterynaryjnych – w Lutomiersku i w Kwiatkowicach.
ZOBACZ TEŻ: Rowerowa majówka w Piotrkowie Trybunalskim