45-letnia kobieta – znana w środowisku pod pseudonimem Monika – trudniła się sutenerską działalnością od sześciu lat. – W ostatnim czasie stała się monopolistą na terenie Śródmieścia Łodzi, zarządzała bowiem trzema agencjami, w których zatrudniała 8-10 kobiet. Przeważającą większość pracownic stanowiły Polki oraz kobiety ze Wschodu. Prowadzona księgowość wskazywała, że właścicielka pobierała nawet 40% od wartości usługi, a jej dochód roczny mógł sięgać nawet 1 mln zł. – wyjaśniała Aneta Sobieraj, z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Policjanci przeszukali dom kobiety i wszystkie prowadzone przez nią lokale. –  W agencjach nie brakowało seks gadżetów a w  jednym z pokoi stał zabytkowy fotel ginekologiczny pochodzący z okresu powojennego. Na poczet przyszłych kar funkcjonariusz zajęli należące do kobiety bmw, pieniądze i akt notarialny jej okazałej  posiadłości – dodała Sobieraj. 

Nienotowana do tej pory kobieta, usłyszała zarzuty stręczycielstwa i sutenerstwa. Grozi jej do 3 lat więzienia.