Trwa walka o referendum w Brzezinach
Inicjatorzy referendum w sprawie odwołania starosty i rady powiatu brzezińskiego – toczą polityczną walkę z lokalnymi władzami.

Radni, którzy nie chcą zostać odwołani, rozwiesili w mieście plakaty nawołujące do tego by zignorować głosowanie. Inicjator referendum Zbigniew Pakuła uważa, jednak, że to niezgodne z zasadami demokracji: – Są plakaty i ulotki – różnej treści. Sugerują, że Ci , którzy pójdą na referendum będą ścigani przez policje. Jest to forma zastraszania wyborców – mówi Pakuła.
Starosta brzeziński, Edmund Kotecki tłumaczy, że plakaty kupiono z prywatnych pieniędzy radnych: – Szanujemy demokracje, natomiast druga strona absolutnie jej nie szanuje. Zbiórka podpisów prowadzona była nieuczciwie. Zbierano podpisy oszukując ludzi. My jesteśmy gotowi na ocenę, ale nie w ten sposób – podkreśla starosta.
Referendum odbędzie się w najbliższą niedzielę. Aby było ważne, musi wziąć w nim udział ponad 8 i pół tysiąca mieszkańców.