Kuba z szansą na nowe życie

W pomoc Kubie włączyło się bardzo wiele osób. Dzięki ich ofiarności udało się zebrać gigantyczną sumę ponad 2 mln zł na operację i leczenie chłopca. – Jestem ogromnie wzruszona, że udało się zebrać tyle środków na leczenie mojego synka. Dziękuje wszystkim, którzy włączyli się w pomoc Kubusiowi. To wspaniałe, że ludzie włożyli tyle serca, by uratować jego serduszko- mówi Sonia Szwagruk, mama chłopca.

Za kilka tygodni rodzina poleci do Stanów Zjednoczonych, gdzie Kuba będzie leczony w Boston Children’s Hospital. Pierwszą wizytę w bostońskim szpitalu wyznaczono na 13 września.

Zbiórka zakończona happy endem

O zbiórce pieniędzy na leczenie chłopca pisaliśmy pod koniec maja. Choć Kuba Szwagruk urodził się 28 listopada 2018 rokuwalka o jego życie zaczęła się dużo wcześniej. – W trakcie ciąży, podczas drugiego badania prenatalnego, dowiedziałam się, że z sercem mojego dziecka jest coś nie tak. Podczas badań w Łodzi okazało się, że jest to ciężka wada serca – krytyczna stenoza aortalna, niedomykalność wszystkich zastawek oraz nadciśnienie płucne – mówiła mama Kuby.

Po porodzie Kuba trafił na oddział neonatologii i tam został podłączony do pomp, które ułatwiały mu oddychanie i utrzymywały go przy życiu. Następnie musiał czekać na miejsce w warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka. Miał przejść zabieg balonikowania aorty, ale okazało się, że jest to niemożliwe. Jak mówili lekarze, balonikowanie, które było wykonane w czasie ciąży, zniszczyło zastawkę aortalną – opowiadała Sonia Szwagruk.

Lekarze w Polsce nie byli w stanie pomóc chłopcu, więc jego mama postanowiła poszukać pomocy w zagranicznych klinikach. Światełkiem w tunelu okazała się szansa na leczenie w Bostonie. Leczenie w Stanach Zjednoczonych okazało się bardzo drogie – potrzeba było ponad 2 mln zł.

Czytaj więcej: Walka o życie 3,5-letniego Kuby z Nowej Brzeźnicy. Jedyną szansą dla chłopca jest operacja w USA

Uruchomiona w Internecie zbiórkamiała swój happy end– dzięki zebranym pieniądzom Kuba otrzymał szansę na nowe życie.