Zginął Maciej “Wiking” Szustak
Społecznicy z całego kraju żegnają sieradzanina Macieja “Wikinga” Szustaka. To organizator i inicjator wielu regionalnych i ogólnopolskich akcji charytatywnych. Mężczyzna utonął w jednym z jezior na Mazurach.

Wspierał domy dziecka
Miłośnik militariów organizował pikniki na strzelnicy pod Sieradzem. Dochód zasilał konta domów dziecka. Prezes Fundacji Pomaganie Jest Fajne Monika Pronin liczy, że akcja będzie kontynuowana, by uczcić pamięć o zmarłym.
– Do tej pory były to trzy placówki. Udało się spełnić marzenia dzieci drugi rok z rzędu poprzez strzelanie z Maćkiem. Chcielibyśmy co roku robić kolejną trzecią i czwartą edycję pod patronatem Maćka – mówiMonika Pronin,prezes Fundacji Pomaganie Jest Fajne.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Monika Pronin, prezes Fundacji Pomaganie Jest Fajne | audio (m4a) audio (oga) | |
Monika Pronin | audio (m4a) audio (oga) |
Deklarują wsparcie zapoczątkowanych akcji
Wiele osób, w mediach społecznościowych, deklaruje wsparcie akcji zapoczątkowanych przez Macieja Szustaka. Z całego kraju spływają kondolencje od przyjaciół “Wikinga” i instytucji, z którymi współpracował.
– Maciek zawsze potrafił znaleźć czas i do mnie przyjechać. Nie ważne czy to był Sieradz czy inny zakątek kraju, zawsze poświęcał wolny czas, jeśli tylko mógł pomóc – podkreśla Monika Pronin.
Maciej Szustak miał 47 lat. Pozostawił żonę, córkę i dwie wnuczki.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z SIERADZA I REGIONU |