Skwer Wiedźmina nadal tylko z murkiem

Z czym łodzianom kojarzy się pl. Komuny Paryskiej? Z tzw. murkiem, przy którym młodzież kiedyś zaczynała spotkania przed wyruszeniem na ul. Piotrkowską. Taki niewielki element architektury miejskiej był główną atrakcją pl. Komuny Paryskiej. Urzędnicy chcieli to jednak zmienić i zmodernizować południową część placu. Zwłaszcza, że sąsiaduje ona ze Skwerem Wiedźmina. Takiego właśnie patrona otrzymał w 2018 r. zieleniec w pobliżu kultowego murku.

Czytaj: Skwer przy Placu Komuny Paryskiej w Łodzi ma nową nazwę – Skwer Wiedźmina

Żeby nawiązać do tej znanej postaci, na zmodernizowanej części pl. Komuny Paryskiej i skwerku miały zostać zamontowane elementy architektury nawiązujące do sagi Andrzeja Sapkowskiego.

Trzy pawilony i plac zabaw

To jednak nie wszystko. Głównie otoczenie placu miało się zmienić za sprawą trzech pawilonów. W jednym z nich miała się mieścić Informacja Turystyczna, kolejny miał być przeznaczony na lokal gastronomiczny, a trzeci na toaletę publiczną. Pawilony te miały mieć specjalną iluminację by prezentować się okazale po zmroku. Dodatkowe oświetlenie miała też zyskać zmodernizowana część pl. Komuny Paryskiej. A najmłodszych łodzian w tę okolicę miał przyciągnąć plac zabaw.

Brak zainteresowanych

Tak się jednak nie stanie, ponieważ dzisiaj postępowanie unieważniono. Do przetargu na inwestycję, na którą miasto chciało przeznaczyć ponad 4,8 mln zł, nie zgłosił się nikt. Wydział Zamówień Publicznych łódzkiego magistratu poinformował, że do godz. 10 nie złożono żadnej oferty.

Czytaj:Nowa droga łącząca Nawrot z pl. Komuny Paryskiej powstanie? Złożono sześciokrotnie wyższą ofertę niż zaplanowany budżet ZIM

Dwie dużo wyższe oferty

Przy zmodernizowanym placu ma się zaczynać nowa droga prowadząca do ul. Nawrot. Zgodnie z zamysłem urzędników powinna ona przechodzić przez dawną fabrykę przy ul. Sienkiewicza 61a/63. W tamtym tygodniu (1 lipca) otwarto oferty złożone w przetargu właśnie na tę inwestycję. Miasto zamierza przeznaczyć na budowę nowego łącznika blisko 36 mln zł. Jednak jedna oferta opiewa na kwotę 118,7 mln zł, a druga na 200 mln zł. To stawia pod znakiem zapytania budowę drogi.