Po 3 latach dobiegła końca sprawa wytoczona łódzkiej społeczniczce Agnieszce Wojciechowskiej van Heukelom. Powództwo wniósł prezes Fundacji Niezłomni im. Zygmunta Szyndzielorza Łupaszki. Zarzucił działaczce rozpowszechnianie pomówień dotyczących działalności organizacji. Wojciechowska została oskarżona z art. 12 Kodeksu karnego ale Sąd Apelacyjny w Warszawie podtrzymał wyrok wcześniejszej instancji.

– To absurdalny przepis w polskim prawodawstwie, który już dawno powinien zniknąć, czyli artykuł 212 Kodeksu Karnego. Ten artykuł stanowi zarazem bat na dziennikarzy, jak i społeczników, formę zastraszania oraz represji wobec tych, którzy podnoszą publiczną krytykę. Tym bardziej cieszy mnie wyrok sądu, bo uznał on, że nie przekroczyłam dozwolonych granic krytyki. Miałam prawo publicznie krytykować kontrowersyjne działania – podkreślaAgnieszka Wojciechowska van Heukelom.

Wojciechowska van Heukelom w mediach zwracała uwagę na to ze Fundacja prowadziła bez zezwolenia prace wykopaliskowe, nie zgłaszał znalezisk prokuraturze i organizowała nielegalne zbiórki pieniędzy. Wydany przez warszawski sąd wyrok jest ostateczny.

Posłuchaj: