Kolejny elektryczny autobus na testach, a ładowarek na krańcówkach nadal nie ma
Łódzki przewoźnik rozpoczął w tym tygodniu test kolejnego autobusu elektrycznego, a nadal na pętlach nie wybudowano ładowarek, które mają zasilać 17 ekologicznych autobusów, kursujących po Łodzi od marca. Kiedy mają powstać? Podobno w czerwcu, czyli w ciągu najbliższych dwóch tygodni.
Elektryki poza centrum
Efekt braku ładowarek na pętlach autobusowych jest taki, że elektryki obsługują inne linie niż zakładano. Zamiast kursować po zrewitalizowanym centrum Łodzi oraz stanowić wizytówkę miasta, jeżdżą na jego obrzeżach i to na trasach o wyjątkowo krótkim przebiegu (87 i 59). Dlaczego? Bo 17 autobusów elektrycznych ładowanych jest tylko w Zajezdni Limanowskiego. Takie zasilenie baterii pozwala na pokonanie ok. 100 km, to za mało by autobus mógł obsłużyć dwie zmiany. Tym bardziej na liniach, jakie były dla elektryków przeznaczone, czyli: 80, 83, 86. Mają one wyjątkowo długie trasy.
Autobusy na podmianę
Ładowarki wybudowane na sześciu pętlach autobusowych (Janów, Kusocińskiego, Wyszyńskiego, pl. Mikulskiego, Szczecińska, Dworzec Łódź Fabryczna) miały wydłużać działanie baterii i pozwolić elektrykom przejechać kolejne 30 km po każdym ładowaniu. Jednak pomimo zapowiedzi, że wkrótce pojawią się one na krańcówkach, postępu w budowie nie widać. Dlatego autobusy obsługujące linię 87 i 59 są podmieniane. Te, których bateria się rozładowuje, zjeżdżają do zajezdni, a z bazy przy ul. Limanowskiego wyjeżdżają na podmianę w pełni naładowane elektryki. W związku z tym, że trasy obu linii przebiegają w pobliżu Zajezdni Limanowskiego, podmiany można dokonać dosyć szybko.
Czytaj: Pierwsze elektryczne autobusy wyjechały na ulice Łodzi
Budowa pierwszej ładowarki rozpoczęła się na początku lutego na pętli Janów.
Obiecywano pierwsze w maju
Na początku kwietnia, gdy elektryki zaczęły obsługiwać linię 59, przewoźnik zakładał, że pierwsze ładowarki (w tym na Janowie) powstaną w maju. Kolejne miały zostać wybudowane w drugiej połowie wakacji. Mamy połowę czerwca i wielkiego postępu w realizacji inwestycji nie widać.
Czytaj: Od dzisiaj elektryki również na linii 59
Tak prezentuje się obecnie ładowarka na Janowie:
Dla porównania, ładowarki docelowo mają wyglądać podobnie do tej, która jest na wizualizacji.
Jako druga miała powstać ładowarka na pętli Kusocińskiego. Na razie prezentuje się mało okazale.
Mają być w czerwcu
MPK-Łódź jest jednak dobrej myśli. Według Zbigniewa Papierskiego, prezesa spółki, pierwsze ładowarki będą wybudowane w czerwcu, czyli w ciągu dwóch najbliższych tygodni.
– Zgodnie z kontraktem pierwsze ładowarki powinny być w czerwcu. Mamy małe opóźnienie. Do końca roku powinny być na wszystkich sześciu krańcówkach – mówi Zbigniew Papierski, prezes MPK-Łódź.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Ładowarki do autobusów elektrycznych – Zbigniew Papierski | audio (m4a) audio (oga) |
Po budowie odbiory
Czy dostawca ładowarek zdąży wykonać prace na janowskiej krańcówce czy przy ul. Kusocińskiego? Nawet jeśli zamontuje ładowarki w ciągu dwóch tygodni, to jeszcze musi je odebrać Urząd Dozoru Technicznego. Na pozostałych trzech krańcówkach prace budowlane są właściwie na takim samym etapie.
Tak wygląda budowa ładowarki na pętli Wyszyńskiego.
Postęp prac na pl. Mikulskiego jest podobny.
Na pętli przy ul. Szczecińskiej teren budowy można też poznać tylko po wystającej z ziemi instalacji.
Dworzec jako ostatni?
Natomiast w szóstej lokalizacji, gdzie ma powstać ładowarka do elektryków, trudno namierzyć instalację, którą przygotowano do podłączenia ładowarki. A mowa o krańcówce przy Dworcu Łódź Fabryczna. Najwyraźniej w tym miejscu ładowarka będzie budowana jako ostatnia, oby jeszcze w tym roku.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI OKOMUNIKACJI MIEJSKIEJ |
Agnieszka Magnuszewska/ Marcin Mendelbaum