Lechia Tomaszów Mazowiecki bez trenera – Bartłomiej Rebzda odchodzi z klubu

Po pięciu latach pracy jako pierwszy trener drużyny, Bartłomiej Rebzda nie poprowadzi już siatkarskiej Lechii Tomaszów Mazowiecki w nadchodzącym sezonie rozgrywek Tauron 1. Ligi. Taką informację podał klub w mediach społecznościowych.

Decyzja zarządu tomaszowskiego klubu zapadła po słabych wynikach zespołu na zapleczu PlusLigi. W sezonie 2021/22 podopieczni Bartłomieja Rebzdy po raz drugi z rzędu nie awansowali do fazy play-off, zajmując 9. miejsce z dorobkiem 49 punktów. Tomaszowianie co prawda zdobyli tyle samo punktów, co ósma Legia Warszawa, ale o kolejności w tabeli zdecydował współczynnik setów.

Na razie klub z Tomaszowa nie poinformował, kiedy możemy spodziewać się informacji o nowym szkoleniowcu drużyny. Rozgrywki Tauron 1. Ligi zostaną wznowione jesienią.

Zasłużony szkoleniowiec tomaszowskiego zespołu

Bartłomiej Rebzda objął stery nad pierwszą drużyną tomaszowskiej Lechii w 2017 roku, tuż po tym jak po wywalczeniu awansu do 1. ligi z posady zrezygnował trener Tomasz Migała. W pierwszym sezonie na zapleczu PlusLigi lechiści zaprezentowali się bardzo dobrze – tomaszowianie ukończyli fazę zasadniczą na 2. miejscu.

Czytaj także: Widzew z awansem, ŁKS w barażach? To wciąż realny scenariusz [MOŻLIWE WARIANTY]

Podopieczni Bartłomieja Rebzdy na tym się nie zatrzymali – dobra gra filarów drużyny, takich jak Bartłomiej Neroj, Kamil Gutkowski czy Wiktor Musiał dała efekty – Lechia Tomaszów doszła aż do finału pierwszoligowych rozgrywek. Tam ulegli dopiero AZS-owi Częstochowa, choć tomaszowianom niewiele zabrakło, żeby po dwóch zwycięstwach na wyjeździe wywalczyć mistrzostwo.

W sezonie 2018/19 tomaszowianie awansowali do fazy play-off z 1. miejsca, jednak ostatecznie zawodnicy z Tomaszowa musieli uznać wyższość Krispolu Września w rywalizacji o trzecie miejsce.

Następne sezony nie były już tak udane w wykonaniu lechistów – najpierw 6. miejsce w fazie play-off sezonu 2019/20, później walka o utrzymanie na zapleczu PlusLigi w sezonie 2020/21 i brak miejsca w pierwszej ósemce tego sezonu.