Bartosz Domaszewicz wciąż z mandatem radnego – wniosek społecznika Wojciecha Bednarka odrzucony przez radę miejską
Rada Miejska w Łodzi nie wygasiła mandatu jej wiceprzewodniczącego Bartosza Domaszewicza. Za głosowało tylko 6 radnych, 28 było przeciw wnioskowi Wojciecha Bednarka, który podejrzewa radnego o prowadzenie firmy z wykorzystaniem majątku gminy.

Bartosz Domaszewicz wciąż z mandatem radnego
Wniosek o zbadanie sprawy, czy radny Domaszewicz prowadził firmę z wykorzystaniem majątku gminy złożył społecznik Wojciech Bednarek. Jego zdaniem taka działalność była niezgodna z przepisami ustawy o samorządzie. Za wygaszeniem mandatu głosowali radni PiS, w tym szef klubu Radosław Marzec. – Pan radny zarówno osobiście, jak i w roli pełnomocnika prowadził działalność na majątku miejskim. Dla mnie jest to sytuacja całkowicie niedopuszczalna, kuriozalna. Jest mi okropnie przykro, że nasz samorząd coraz gorzej funkcjonuje. Ewidentny przykładem jest działalność radnego Bartosza Domaszewicza.
Czytaj także: Radny Domaszewicz odpiera zarzuty o złamanie prawa. Wojciech Bednarek oczekuje wyjaśnienia sprawy
Na te słowa zareagował sam zainteresowany, który zapowiedział zlecenie analizy prawnej w zakresie pociągnięcia radnego Marca do odpowiedzialności cywilnej “w związku z naruszeniem jego dobrego imienia“.
“Otrzymanie zapłaty to nie jest wykorzystanie mienia”
Radnego Domaszewicza bronił m.in. radny Maciej Rakowski z klubu Niezależni Socjaldemokraci. – Otrzymanie zapłaty w postaci środków komunalnych to nie jest wykorzystanie mienia miejskiego do prowadzenia działalności gospodarczej. Wykorzystaniem majątku do działalności nazywamy korzystaniem z narzędzi, z przedmiotów, które należą do miasta lub gminy. Wtedy mamy jasny przypadek wykorzystania.
Czytaj także: Bartosz Domaszewicz straci mandat radnego? Byłby to pierwszy taki przypadek w historii łódzkiego samorządu
Mandat radnego Domaszewicza może jeszcze zarządzeniem zastępczym wygasić wojewoda łódzki.

“Pan Bednarek zatruwa życie społeczne w naszym mieście”
Dyskusja wokół działalności radnego Domaszewicza rozgorzała w lutym, kiedy to do Rady Miejskiej trafił wniosek złożony przez Wojciecha Bednarka. Wtedy politykodpierał zarzuty,a jego klubowi koledzy – w tym przewodniczący rady miejskiej Marcin Gołaszewski –wątpili w uczciwe zamiary Bednarka.Mówili o personalnym ataku na radnego. -Moja firma nigdynie prowadziła działalności na majątku gminy. Moja firma nigdy nie sprzątała żadnej miejskiej nieruchomości. Ja kilka lat temu podjąłem taką decyzję, że bardzowyraźnie rozdzielam swoją działalność polityczną od swojej działalności zawodowej.Jestem osobą uczciwą. Nigdy nie złamałem przepisów prawa. Nie pozwolę, żeby ktoś próbował zaszczuć mnie albo moją rodzinę – mówił wtedy radny Domaszewicz.
W wypowiedziach dla mediów przewodniczący rady Marcin Gołaszewski podważał dobre intencje Wojciecha Bednarka. – Pan Wojciech Bednarek to osoba, która od latzatruwa życie społeczne w naszym mieście. Co chwila tworzy wyssane z palca pomówienia, które są kierowane w stosunku do osób publicznych. Ten sam autor jest jednocześnie, jak sam przyznaje w mediach, zwykłym dłużnikiem miasta – dodał Gołaszewski.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, A TAKŻE WIĘCEJ INFORMACJI POLITYCZNYCH |