Samochodem do Orientarium? Prezes zoo zapewnia, że miejsc parkingowych nie brakuje
Ogromne korki i długie szukanie miejsc parkingowych – w ten sposób turyści i łodzianie oceniają pierwsze odwiedziny w Orientarium. Prezes łódzkiego zoo przekonuje jednak, że miejsc nie brakowało.

Gdzie zostawić samochód?
Arkadiusz Jaksa, prezes zoo w Łodzi, podkreśla, że miejsc do parkowania nie brakuje. Jak dodaje, nie wszyscy mogli zaparkować swój samochód bezpośrednio przy nowej łódzkiej atrakcji. A to dlatego, że przy samym wejściu rzeczywiście jest niewielka liczba miejsc parkingowych. Można jednak skorzystać z innych parkingów. – Grupy zorganizowane zachęcamy do korzystania z zatoczki “Kiss and Ride” na rogu Krzemienieckiej i Konstantynowskiej. Następnie można wjeżdżać na parking Atlas Areny albo Orła Łódź. Indywidualnych turystów zachęcamy do korzystania z parkingu pod Atlas Areną. Tam czeka blisko 600 miejsc – zaznacza Arkadiusz Jaksa.
Czytaj również: Aż 5 godzin w kolejce do Orientarium
Osoby,które przyjadą do Orientarium samochodem, mają do dyspozycji 5 parkingów:
- Atlas Arena 560 miejsc,
- Aquapark Fala 180 miejsc,
- Parking przy ul. Krakowskiej 158 miejsc,
- Parking przy ul. Krzemienieckiej 42 miejsca,
- Parking przy al. Unii 360 miejsc.
Dalej autobusem. Bez biletu i mandatu
Gdy już zaparkujemy samochód, do łódzkiego Orientarium możemy dojechać bezpłatną linią ZOO. Warto skorzystać z tej opcji. Tym bardziej że na kierowców źle zaparkowanych pojazdów w weekend otwarcia nowej łódzkiej atrakcji strażnicy miejscy wystawili 60 mandatów. W szczególności karali osoby, które parkowały na terenach zielonych i nie stosowali się do znaków drogowych. – W większości przypadków kończyło się na pouczeniu – mówi Patryk Polit, komendant Straży Miejskiej w Łodzi.
Jak dodaje, w najbliższy weekend strażnicy miejscy ponownie będą patrolować okolice Orientarium.

Czytaj także: Nie ma gdzie zaparkować pod Orientarium, stąd ogromne korki. Alternatywą parking za 20 zł
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |