“Nie dali nawet złotówki, podwyższyli komorne, zabrali wszystkie zniżki!” Protest mieszkańców na Piotrkowskiej
Najemcy mieszkań komunalnych poprosili wicewojewodę łódzkiego Karola Młynarczyka o pomoc w rozmowach z władzami Łodzi o zawyżonym przez miasto czynszu. Protestujących reprezentuje Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, która zarzuca prezydent miasta Hannie Zdanowskiej oraz innym urzędnikom miejskim brak chęci dialogu z mieszkańcami.

Mieszkańcy nie zgadzają się na podwyżki czynszu
Najemcy mieszkań komunalnych, którzy czują się oszukani przez miasto, poprosili wojewodę o pomoc. Dziś spotkał się z nim wicewojewoda Karol Młynarczyk. Jak mówi Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, która reprezentuje protestujących, problem dotyczy znacznych podwyżek czynszów. Chodzi o mieszkańców, którzy na własny koszt wybudowali łazienki, przez co stracili przysługujące im do tej pory ulgi. – Prosiliśmy o to spotkanie po tym, jak władze miasta nas kompletnie zignorowały. Ani pani prezydent, ani żaden z wiceprezydentów, urzędników nie chcieli z mieszkańcami rozmawiać. Podejmowaliśmy dwie próby dialogu. Mamy nadzieję, że pan wojewoda, tak jak zapowiedział, zobliguje urząd do zajęcia się tą sprawą. Jesteśmy wstępnie umówieni na spotkanie z panem Tobiaszem Bocheńskim za dwa-trzy tygodnie.
Czytaj także: Strajk w POLREGIO coraz bliżej – 17 pociągów odwołanych w Łódzkiem
Na nic nie dali złotówki i nigdy nie odliczyli złotówki. Standard nam się podwyższył, więc podwyższono komorne i zabrano wszystkie zniżki. Trzeba płacić i płakać – dodają rozgoryczeni mieszkańcy.
“Nie wyobrażam sobie spotkania w obecności pani van Heukelom”
Przewodniczący łódzkiej Rady Miejskiej zapewnia, że proponował mieszkańcom spotkania, choć w mniejszym gronie, aby wyjaśnić sytuację konkretnych lokali i podwyżek. Protestujący się na to nie zgodzili, mówi Marcin Gołaszewski. – Każda sprawa powinna być wyjaśniana jednostkowo. Nie można tutaj mówić, że załatwimy sprawę ryczałtowo dla wszystkich. Wręcz przeciwnie, dlatego też uważam, że takie spotkanie powinno się odbyć. Niestety, protestujący z panią van Heukelom, z tej okazji nie skorzystali, nad czym bardzo ubolewam. Jednocześnie podkreśliłem, że chciałbym spotkać się z mieszkańcami w mniejszych grupach, ponieważ wtedy jest możliwy jakikolwiek dialog. Nie wyobrażam sobie spotkania jednoosobowego w obecności pani van Heukelom, która krzyczy, a przecież my rozmawiamy o rzeczach bardzo poważnych, czyli o pieniądzach tych mieszkańców.
Czytaj także: Protestowali pod marketami, które nie wycofały się z rynku rosyjskiego
Marcin Gołaszewski dodał, ze w tej chwili trwa już wyjaśnianie podwyżek czynszu u trzech najemców, którzy przyszli na spotkanie i poprosili o pomoc.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |