Kontrowersje wokół przejść dla pieszych w Sieradzu
Na ulicy Bohaterów Września w Sieradzu zbudowano trzy wyniesione przejścia dla pieszych. Opozycyjni radni miejscy zwracają uwagę, że na kilkusetmetrowym odcinku drogi powstał swoisty tor przeszkód. Władze Sieradza przekonują, że w wielu miastach taki system się sprawdza, potrzeba tylko czasu, by się do niego przyzwyczaić.
Wyniesione przejścia z kostki brukowej mają spowolnić ruch i poprawić bezpieczeństwo pieszych, przekonuje prezydent Sieradza Paweł Osiewała. – Wszyscy, którzy mieszkają w tej okolicy, wiedzą jaki tu jest ruch, jak często ludzie przemieszczają się między sklepami po obu stronach ulicy. Ja, w swojej pracy, słyszałem więcej głosów osób, które mówią, że trzeba wprowadzać ograniczenia na ulicach. Rekomenduję, żeby kilka minut wcześniej wyjechać i dotrzeć do pracy czy szkoły nieco wolniej, ale bezpieczniej.
Z rozwiązaniem nie zgadzają się opozycyjni radni miejscy Sieradza. – Trzy przejścia, na krótkim odcinku, utrudniają płynną jazdę i niszczą samochody – przekonuje Juliusz Góraj z PO. – Myślę, że gdyby zamiast trzech, były dwa wyniesione przejścia, i nie na jednej ulicy, na jej krótkim odcinku, a na dwóch ulicach, to nie spotykalibyśmy się tu dzisiaj. Bo wszystkim nam zależy na bezpieczeństwie niechronionych uczestników ruchu. Należy robić takie przejścia w miejscach, w których ma to rzeczywiste uzasadnienie, a nie po to, by wydać pieniądze podatników.
Są kierowcy, którzy opracowali już system omijania muld na Bohaterów Września jeżdżąc przez ciąg parkingów przy blokach. Sami jednak wskazują, że nie jest to też najbezpieczniejsze rozwiązanie.
Inwestycję wykonano wykorzystując rządową dotację. Władze miasta tłumaczą, że niewiele jest ulic w Sieradzu, które spełniały jej założenia, stąd wybór Bohaterów Września.