Rozbita toyota na S8. 22-latka straciła panowanie nad pojazdem [WIDEO]
W Internecie opublikowano materiał z trasy S8, gdzie w poniedziałek (11 kwietnia) około godz. 15.30, doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Na wysokości miejscowości Wólka Jagielczyńska, w powiecie tomaszowskim, kierująca toyotą straciła panowanie nad pojazdem i rozbiła auto o bariery.
Rozbita toyota na S8
Materiał został udostępniony przez kierowcę ciężarówki, który nagrał wideo samochodowym rejestratorem.Najpierwwidać, jak ciężarówka jest wyprzedzana przez dwa pojazdy – audi i toyotę. Niemal kwadrans później kierujący samochodem ciężarowym omija rozbite auto japońskiej marki, które stoi na środku jezdni.
Samochód ma uszkodzony przód i tył. Patrząc na barierki znajdujące się przy drodze, łatwo można się domyślić, że osobakierująca toyotą stracił panowanie nad autem i uderzył w bariery znajdujące się po obu stronach jezdni. Kawałek dalej, na pasie awaryjnym stoi rozbite audi.
Straciła panowanie nad pojazdem
Okazuje się, że toyotą kierowała 22-letnia kobieta. – Jadąc w stronę Warszawy, w pewnym momencie kierująca straciła panowanie nad pojazdem. Uderzyła w barierę energochłonną po prawej stronie drogi. Następnie samochód przejechał na lewą stronę i uderzył w kolejną barierę. Po odbiciu się odniej, uderzył jeszcze w jadące prawym pasem audi. Na konie raz jeszcze uderzył w barierę po lewej stronie drogi – mówi st. asp. Grzegorz Stasiak, oficer prasowy KPP w Tomaszowie Mazowieckim.
Ostatecznie bariera ochronna została uszkodzona na długości 36 metrów.W audi oprócz 36-letniego kierowcy podróżowała pasażerka. Nie odnieśli oni żadnych obrażeń. Kierująca toyotą została natomiast przewieziona do Tomaszowskiego Centrum Zdrowia. – Kierująca poczuwa się do winy. Potwierdza, że straciła panowanie nad pojazdem, co doprowadziło do ciągu wspomnianych zdarzeń. Na 22-latkę nałożono mandat karny w wysokości 1020 zł – mówi st. asp. Grzegorz Stasiak. – Całe zdarzenie zakwalifikowane zostało jako kolizja – dodaje.
Zobacz wideo:
Negatywne komentarze
Pod opublikowanym filmem nie brakuje negatywnych komentarzy. Internauci krytykują obu kierowców. – Powinni zapłacić za naprawę. Z tego, co widać, odbijali się, jak kula na stole od bilardu – podkreśla jeden z internautów. – Nie trzeba było korzystać z autostrady, jak z toru wyścigowego – dodaje inny. – Komuś zabrakło wyobraźni – można przeczytać w kolejnym komentarzu.Komentarz policji rzuca zupełnie nowe światło na całą sytuację. Obalona została również teoria, że osoba kierującatoyotą mogła stracić panowanie nad pojazdem, gdy próbowała ominąć psa.
Na materiale rzeczywiście widać zagubionego na drodze małego czarnego czworonoga, ale już wiadomo, żeczworonóg nie był jednym z uczestników zdarzenia. Bez odpowiedzi pozostaje jedynie pytanie, w jaki sposób zwierzak znalazł się na drodze ekspresowej.
Czytaj również: Rozbite porsche na A1 pod Kutnem
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |