Szpital polowy szansą dla ludności cywilnej

Już na pierwszy rzut oka widać doskonałą organizację w polowym, amerykańskim szpitalu. W rozstawionych namiotach funkcjonuje izba przyjęć, oddział ratunkowy. Jest też sala operacyjna. Nad bezpieczeństwem medycznym czuwa 25 osób personelu medycznego. Natomiast nad ich bezpieczeństwem czuwają ukraińscy żołnierze.

Na pomoc mogą liczyć tutaj przede wszystkim cywile, którzy mają w czasie wojny ograniczone możliwości korzystania z tych tradycyjnych placówek. Do zachodniej części Ukrainy regularnie przywożeni są ranni na froncie żołnierze. Teraz to oni mają pierwszeństwo w szpitalach.

Czytaj także:Reporter Radia Łódź we Lwowie: Siatki maskujące to towar pierwszej potrzeby

Doświadczony personel. Stacjonował w Iraku

Dlatego tak bardzo potrzebna jest specjalistyczna pomoc w szpitalach polowych. W placówce Samaritan’s Purse chorzy mogą liczyć na szybką diagnostykę. Równocześnie w tym szpitalu może być przyjętych kilkudziesięciu pacjentów. Kilkunastu kolejnych może liczyć na szybką pomoc w przyszpitalnej przychodni.

Personel jest wprawiony w takiej formie pracy, bo jeszcze kilka lat temu – dokładnie ci sami ludzie – stacjonowali w Iraku, niespełna 10 kilometrów od linii frontu.

Czytaj również: Mali pacjenci szpitala onkologicznego we Lwowie ewakuowani

Nowoczesne wyposażenie, religijne akcenty

Na Ukrainie mają to samo wyposażenie. Więc jest tu zarówno urządzenie rentgenowskie, jak i przenośne ultrasonografy. Sala operacyjna pozwala wykonywać zabiegi chirurgiczne, niemal natychmiast po dostarczeniu pacjenta.

A, jak na samarytańską organizację przystało, na ścianach szpitalnych sal porozwieszano teksty biblijne, które mają podnosić na duchu chorych, rannych, ale przede wszystkim walczących Ukraińców.

Zobacz wideo:

Czytaj także: Mer Lwowa: w czasie II wojny światowej nie było takich morderstw, jakie obecnie obserwujemy na Ukrainie [ROZMOWA]