Po śmierci 30-latka z Piątku. Są kolejne zarzuty dla byłego policjanta
Są kolejne zarzuty dla byłego policjanta z Piątku w związku ze śmiercią 30-letniego mieszkańca tego miasta. Mężczyzna zmarł w kwietniu ubiegłego roku po policyjnej interwencji.

Kolejne zarzuty
Główny podejrzany – 34 latek, który przebywa w areszcie, usłyszał już łączne 13 zarzutów – między innymi przekroczenia uprawnień połączonych ze stosowaniem przemocy fizycznej i bezprawnym pozbawieniem wolności. -Zarzuty dotyczą okresu od roku 2018 do 2 kwietnia 2021 roku. W przypadku pięciu zdarzeń można mówić o zachowaniach polegających na wywożeniu radiowozami policyjnymi poza Piątek osób, co do których były podejmowane interwencje. Te osoby były pozostawianepoza miastem – mówi rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.
Prokurator Kopania dodał, że zarzuty usłyszało teżczterechbyłych i obecnych policjantów z komisariatu w Piątku. – To mężczyźni w wiekuod 38 do 45 lat, ówcześni funkcjonariusze komisariatu policji w Piątku, którzy wykonywali tam obowiązki służbowe. Zarzucone im czyny również dotyczą przekroczenia uprawnień i łączą się ze stosowaniem przemocy fizycznej i w kilku przypadkach także są połączone z bezprawnym pozbawieniem wolności.
Zobacz także: Funkcjonariusz podejrzany o spowodowanie śmierci 30-latka z Piątku stosował przemoc także wobec innych mieszkańców?
Głównemu podejrzanemu w tej sprawie – 34 latkowi grozi kara dożywotniego więzienia. Pozostałym do 5 lat pozbawienia wolności.
Posłuchaj relacji i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Po śmierci 30-latka z Piątku. Są kolejne zarzuty dla byłego policjanta | audio (m4a) audio (oga) |
Awantura w mieszkaniu,interwencja policji i odnalezione ciało
Policjanci w piątek (2 kwietnia 2021) przeprowadzili interwencję po zgłoszeniu matki mężczyzny. W mieszkaniu miało dojść do awantury.Ciało mieszkańca Piątku odnaleziono dzień później 6 km od miejsca zamieszkania w kompleksie leśnym.Sekcja zwłok wykazała, że do śmierci mogły przyczynić się osoby trzecie.
Czytaj więcej:Po śmierci 30-latka z Piątku są zarzuty dla interweniujących policjantów
Według nieoficjalnych informacji w notatce sporządzonej przez policjantów nie było mowy o zabraniu 30-latka, a interwencja zakończyła się około 23.00 w domu.Jego matka w rozmowie z naszym dziennikarzem potwierdziła, że po interwencji policjanci zabrali jej syna, czego, według nieoficjalnych informacji,nie podali w raporcie.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z PIĄTKU |