Kontrowersje w sprawie organizacji punktu pomocowego dla Ukraińców w Piotrkowie Trybunalskim
W budynku po byłym markecie w pobliżu targowiska przy ulicy Dmowskiego w Piotrkowie Trybunalskim powstaje tymczasowe schronienie dla uchodźców z Ukrainy. Pierwsze 250 osób już przyjęto. Jednak grupa piotrkowian, która spotkała się z Radiem Łódź, wskazuje, że warunki, jakie tam stworzono dla uciekających przed wojną ludzi, pozostawiają wiele do życzenia.
Zastrzeżenia w sprawie warunków dla uchodźców
Piotrkowianie mają zastrzeżenia i mówią m.in. o zewnętrznych toaletach i miejscach noclegowych zorganizowanych na paletach bez materacy. -Naprawdę czym innym jest przyjęcie rodziny uchodźczej, nawet kilku rodzin pod własny dach, a czym innym jest zorganizowanie noclegu, wyżywienia czy możliwości sanitarnych dla 500 osób. Więc to jest moim zdaniem bardzo istotna sprawa w tej kwestii – mówi Adrian Bustos Alfaro.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Kontrowersje w sprawie organizacji punktu pomocowego dla Ukraińców w Piotrkowie Trybunalskim | audio (m4a) audio (oga) |
Bazabędzie dostosowana do liczby osób
Punkt organizuje firma AP Property SA. Radia Łódź nie wpuszczono do budynku, gdzie zorganizowano pomoc. Odesłano nas do biura prasowego wojewody łódzkiego, który koordynuje pomoc dla uchodźców. Rzeczniczka prasowa Dagmara Zalewska, tłumaczy, że uchodźcy mają zapewnione toalety wewnątrz budynku i nie nocują na paletach bez materacy, na miejscu są łóżka polowe. -Wiemy, że jest tam catering, jest tam sklepik z chemią taką darmową. Jest też miejsce zabaw dla dzieci i punkt informacyjny. Pracują tam wolontariusze z językiem ukraińskim, żeby mieć dobry kontakt i tłumaczyć i żeby uchodźcy mogli zasięgnąć potrzebnych informacji. Jeśli chodzi o całą tę bazę, to ona będzie dostosowywana do liczby osób, które w danej chwili będą tam przebywały -podkreśla Dagmara Zalewska.
Jutro punkt pomocowy odwiedzą wojewódzkie służby zarządzania kryzysowego. Jeżeli coś będzie wymagało poprawy, decyzje w tej sprawie zapadną na miejscu.
Udało nam się porozmawiać z Antonem – jednym z wolontariuszy, którzy pracują wewnątrz budynku. -Jest toaleta damska, jest toaleta męska, są prysznice, ale będą wstawiane jeszcze dodatkowe. Za godzinę, półtorej spodziewamy się 10 pralek. Bardzo potrzebujemy lodówki, bo tutaj na razie nie ma lodówki – mówiwolontariusz.
Zapewnienia, że wszystko jest w porządku płyną także z firmy, która organizuje punkt pomocowy.
Piotrkowianie chcą współpracy różnych władz z organizacjami pozarządowymi. Skarżą się na brak informacji. Sami są wolontariuszami. Nie wiedzą czy miasto też zamierza uruchomić miejsca schronienia dla uchodźców.
Przeczytaj też: Sztuka “Atrament. Wczoraj. Żyrafa” w Teatrze Powszechnym w Łodzi. Zobacz zdjęcia z próby
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |