ŁÓDŹ:

Spacery informacyjne dla uchodźców na Ukrainie

Jak kupić bilet, czy można bezpłatnie skorzystać z porady medycznej? Dom Literatury w Łodzi i ukraińscy studenci organizują dla uchodźców z Ukrainy spacery informacyjne. Pierwszy z nich zgromadził kilkadziesiąt osób. Chcemy pomóc w najprostszych sprawach, mówi dyrektor Domu Kultury w Łodzi Mateusz Sidor. – Zastanowiliśmy się, jak pomóc, mieliśmy trzech młodych Ukraińców, którzy też chcieli pomóc tutaj na miejscu. Pomyśleliśmy, że zrobimy coś praktycznego i konkretnego.

– Jak przyjechałem tutaj cztery lata temu, nie wiedziałem, jak korzystać z tramwaju, a bałem się mandatu. W jeden dzień przeszedłem 21 kilometrów, dlatego że zabrakło mi informacji – mówi jeden z ukraińskich wolontariuszy.

W kolejnych spotkaniach organizatorzy chcą pokazać, jak sprawnie poruszać się komunikacją miejską, gdzie można tanio zrobić zakupy czy szukać pracy.

Z pomocy łódzkiego domu kultury skorzystali już pierwsi uchodźcy. Kolejne spacery zaplanowano w środę i sobotę o 15 w Domu Literatury przy Roosevelta 17.

Łódzki oddział PCK: “Niespotykana dotąd skala przekazywania żywności”

Łódzki oddział Polskiego Czerwonego Krzyża pracuje pełna parą. Jeszcze nigdy nie mieliśmy do czynienia z taką skalą pozyskiwania, ale tez przekazywania żywności, środków czystości czy artykułów higienicznych, ocenia jego dyrektor Michał Simiński. Prawie cała pomoc jest teraz przeznaczona dla uchodźców. – To jest bardzo duża skala. W tym momencie staramy się skoordynować te wszystkie działania na terenie Łodzi i województwa łódzkiego. Przyjmujemy dary od osób indywidualnych, od firm i instytucji. Trafiają do nas również telefony, maile od firm międzynarodowych, które chcą wysłać nam TIR-y z darami. Musimy to wszystko skoordynować.

Z pomocy PCK korzystają instytucje, organizacje, a także pojedyncze osoby pomagające uchodźcom. Dziś transport pojechał do Ochotniczych Straży Pożarnych. W ich siedzibach kwaterowane są większe grupy. – Łodzianie przekazywali bardzo dużo artykułów. Nie mogliśmy ich odebrać w sobotę, dlatego też musieliśmy przyjechać samochodami dostawczymi. Taka sama sytuacja miała miejsce z pieniędzmi. Dowoziliśmy puszki, ponieważ to, co było przeznaczone na cały dzień, zapełniło się w trzy godziny.

Jak dodają wolontariusze, zebrano już duże ilości wody, kaszy, ryżu, makaronów; oraz artykułów dla dzieci.

Łódzki oddział Polskiego Czerwonego Krzyża mieści się w Łodzi przy Wysokiej 44.

Posłuchaj:

SKIERNIEWICE:

140 uchodźców z Ukrainy zamieszkało w poniedziałek (7 marca) w Hali Ośrodka Sportu i Rekreacji w Skierniewicach. Przyjechali w nocy. Wszyscy przeszli testy na Covid (kilka osób miało wynik dodatni) otrzymali ciepły posiłek i niezbędną pomoc. Obiekt przy ul. Pomologicznej 8 został przystosowany do przyjęcia migrantów.

– Hala jest wyposażona w boksy, w których może spać 10 osób. Śpią więc rodzinami. Są też miejsca do kąpieli,jest pralnia i kuchnia, gdyby chcieli przygotować sobie coś do jedzenia. Posiłki są oczywiście także dowożone. Zrobione jest to co było w naszej mocy – mówi Marek Kujawski prezes OSiR-u.

Przyjezdni zostali też zakwaterowani w budynkach przy ul. Poniatowskiego i Batorego. Część trafiła do prywatnych mieszkań Skierniewiczan. Wśród uchodźców są osoby różnych narodowości.

– Jestem marynarzem z Egiptu. Wojna zatrzymała mnie na Ukrainie – mówi jeden z uchodźców.

Do Skierniewic wkrótce trafić ma kolejna liczna grupa z Ukrainy. W sumie około pięciuset osób ma zostać przyjętych przez miasto i ulokowanych w obiektach sportowych.

Czytaj:Wojna na Ukrainie. 12. dzień rosyjskiej inwazji. Trzecia tura rozmów negocjacyjnych

Zmiana miejsca i zasad funkcjonowania centralnego magazynu darów w Skierniewicach.

Do tej pory mieścił się on w hali sportowej przy ulicy Pomologicznej. Od7 marcaobiekt jest zaadaptowany na miejsce pobytu uchodźców z Ukrainy.

Punkt zbiórki mieści się teraz w sali gimnastycznej Zespołu Szkół Zawodowych nr 1, czyli w tzw. “Budowlance”. – Szkoła normalnie funkcjonuje, wolontariusze muszą do niej chodzić, więc na dary oczekujemy w soboty i niedziele od godz. 15 do 20 – informuje Edyta Cieślak, sekretarz miasta.

Wszystkie rzeczy, które przynoszą mieszkańcy Skierniewic będą wykorzystywane na potrzeby tych osób, które są zakwaterowane w miejscach zbiorowego zamieszkania. – Takich miejsc jest obecnie 12, będzie ich zapewne więcej. Wszystkie rzeczy zostaną wykorzystane na potrzeby uchodźców zgromadzonych w miejscu zbiorowego zamieszkania – dodaje.

Inni zakwaterowani w prywatnych mieszkaniach uchodźcy mogą zmagazynu codziennie od godziny 10 do 20 odbierać odzież. Powinni jednak przychodzić z konkretną listą potrzebnychrzeczy.

Katarzyna Grabowska/Dorota Matyjasik

WOJNA NA UKRAINIE – RELACJA NA ŻYWO