Policjanci z piotrkowskiej drogówki uratowali życie 7-miesięcznemu dziecku
Policjanci z piotrkowskiej “drogówki” pomogli ojcu, który wiózł do szpitala 7-miesięcznego syna w stanie zagrażającym życiu. Dzięki policyjnemu pilotażowi maluch szybko trafił pod opiekę medyków.

Dramatyczna akcja
Do zdarzenia doszło w niedzielę (6 marca) po godz. 17.00. W miejscowości Paskrzyn, w gminie Ręczno, do policjantów z ruchu drogowego podjechał opel. Kierowca samochodu poprosił o pomoc w szybkim dojeździe do szpitala. – Mężczyzna wiózł swojego 7-miesięcznego synka. Chłopiec, najprawdopodobniej w wyniku reakcji alergicznej, miał duże problemy z oddychaniem i dusił się – mówi st. asp. Izabela Gajewska, oficer prasowy piotrkowskiej policji.
Historia zakończona happy endem
Sierżant Oliwia Kowalczyk i sierż. sztab. Andrzej Okoń ruszyli z pomocą. Eskortowali opla do szpitala, w międzyczasie kontaktując się z dyspozytorem karetki pogotowia, by ustalić najszybsze miejsce przekazania dziecka. – Sytuacja była bardzo dynamiczna, bo stan malca z każdą minutą się pogarszał. Przejechali ponad 25 kilometrów i na rogatkach Piotrkowa przekazali malca załodze oczekującej tam karetki – mówi st. asp. Izabela Gajewska.
Chłopiec szybko trafił pod opiekę medyków i jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. Cała historia zakończyła się happy endem.
Czytaj także: Dziecko w potrzebie? Na ratunek pajęczańscy policjanci
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |