Edukacja dla ukraińskich dzieci

Około 30. dzieci uchodźców, dzieci, które zaledwie od kilku dni przebywają w Skierniewicach, poszło dzisiaj (8 marca) do szkoły. Przedstawiciele samorządu spotkali się najpierw z rodzicami dzieci, poinformowali ich o możliwości podjęcia nauki i dzisiaj, choć to nie pierwszy września, zabrzmiał dla nich pierwszy dzwonek.

Najmłodsi uczą się w Szkole Podstawowej nr 2. – Przyjmujemy dzieci do poszczególnych klas i uzupełniamy stany klas. Dzisiaj stawiło się 25 dzieci. Z innych placówek skierowano do nas także 3 dodatkowe osoby. Myślę, że dzieci zostaną przyjęte przez resztę klasy dobrze i wszyscy ułatwią im tę trudną sytuację. Trzeba pamiętać, że jednym z problemów jest bariera językowa – mówi Artur Błażejewski, dyrektor szkoły.

Magdalena i Natalia Dyszkowskie, uczennice siódmej klasy, zapewniają, że koleżanki i koledzy z Ukrainy zostali bardzo serdecznie przyjęci. – Będziemy starać się pomagać im we wszystkim. Dogadujemy się przez telefon i tłumacza, a także za pomocą języka angielskiego – mówią.

We wtorek dzieci zostały przywiezione do szkoły autobusem. Jutro (9 marca) będą musiały dotrzeć do szkoły już same. Nauczyciele poprosili uczniów, by pomogli w odprowadzeniu ukraińskich koleżanek i kolegów do domu i pokazaniu im drogi. Uchodźcy mieszkają w skierniewickim hotelu Start.

Posłuchaj i dowiedz się więcej:

Dzieci z Ukrainy zostały od razu zapisane do poszczególnych klas. Jeśli będzie więcej chętnych, utworzone zostaną oddziały przygotowawcze. Na razie jednak władze samorządowe takiej potrzeby nie widzą. Inaczej radzi sobie samorząd gminy Burzenin, tam też rozpoczęły się zajęcia w szkołach, ale nie są to normalne lekcje. – Nie są to zajęcia powiązane z programem edukacji, ponieważ jest bariera językowa. Istnieje jednak możliwość integracji młodzieży – tłumaczy Jarosław Janiak, wójt gm. Burzenin.

W Łodzi wyznaczono 5 szkół podstawowych, do których zapisywać się mogą dzieci z Ukrainy nieznające języka polskiego. W placówkach przygotowano ponad 5,6 tys. miejsc. Do tej pory zapisało się blisko 80 dzieci. We wszystkich liceach i technikach Łódź ma 2,3 tys. miejsc – na razie zgłosiło się 10 uczniów z Ukrainy.

Czytaj także: Uchodźcy w województwie łódzkim. Jak i gdzie pomagamy?

Praca dla Ukraińców

Wojna na Ukrainie to w Polsce także poważne zawirowania na rynku pracy. Przedsiębiorcy próbują dostosowywać swoje działania do zmieniającej się rzeczywistości. Pracowników szuka Dominik Poter, właściciel jednego z zakładów szwalniczych w Skierniewicach. Swoją ofertę kieruje do Ukraińców. – Na rynku polskim nie ma pracowników. Trzeba pomoc obywatelom Ukrainy, myślę, że moja akcja ma szansę powodzenia. Na Ukrainie jest dużo zakładów szwalniczych, więc w tym zakresie kadra jest wykształcona – podkreśla Dominik Poter.

Możliwości zatrudnienia przybyszy o bardzo różnych kwalifikacjach wydają się być duże. Do branż i podmiotów, w których już przyzwyczailiśmy się spotykać cudzoziemców, wciąż dołączają nowe.

Ogłoszenie o możliwości zatrudnienia (również w języku ukraińskim) zamieścił, np. Dom Pomocy Społecznej w Skierniewicach.

WOJNA NA UKRAINIE– RELACJA LIVE – TUTAJ