Kolejki w aptekach po płyn Lugola – czy warto iść do farmaceutów po taki roztwór?
Po zaciętych walkach o elektrownię jądrową na Zaporożu, zaniepokojeni ruszyli do aptek po płyn Lugola, który w 1986 roku uchronił wielu ludzi przed śmiertelnym efektem radioaktywnego jodu. Czym jest płyn Lugola i czy warto iść do aptek po taki roztwór?
Państwowa Agencja Atomistyki: “Nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi”
Po przeprowadzonym przez Rosję ataku na największą elektrownię atomową w Europie przed aptekami w Polsce ustawiły się kolejki po tzw. płyn Lugola. To roztwór wodny jodu, który w 1986 roku podawano masowo po wybuchu reaktora w elektrowni jądrowej w Czarnobylu, aby uchronić społeczeństwa (przede wszystkim dzieci) przed szkodliwym działaniem radioaktywnego jodu.
Czytaj także: Dramatyczne historie uchodźców. Rozmowa z Kristiną z Ukrainy
Taki roztwór może być zastosowany również w dzisiejszych czasach, ale tylko wtedy, gdy dojdzie do katastrofy nuklearnej. W przypadku sytuacji na Zaporożu Państwowa Agencja Atomistyki zaprzecza, jakoby Polsce groziło jakiekolwiek niebezpieczeństwo. –PAA nie odnotowała żadnych niepokojących wskazań aparatury pomiarowej.
@PAAtomistyki na bieżąco analizuje dane otrzymywane z krajowego systemu monitoringu radiacyjnego. PAA nie odnotowała żadnych niepokojących wskazań aparatury pomiarowej. Obecnie na terenie RP nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska. pic.twitter.com/RWpwiKhSY9
Państwowa Agencja Atomistyki (@PAAtomistyki) March 4, 2022
Wcześniej PAA potwierdziła informacje z Ukrainy o stanie elektrowni na Zaporożu po rosyjskim szturmie. –Nie ma uszkodzeń systemów ważnych dla bezpieczeństwa jądrowego Zaporoskiej EJ w zw. z ostrzałem artyleryjskim – informuje ukraiński dozór jądrowy. Na terenie elektrowni nie odnotowano wzrostu poziomu promieniowania. Sytuacja radiacyjna w Polsce pozostaje w normie.
Eksperci przestrzegają – nie warto zażywać płynu Lugola samodzielnie!
Zwykle roztwór wodny jodu może być podawany tylko osobom, które borykają się z chorobami tarczycy. W przypadku braku zagrożenia, samodzielne zażywanie płynu Lugola jest stanowczo odradzane przez lekarzy. Przyjmowanie jodu w takiej postaci na własną rękę może prowadzić do wysoce niebezpiecznych zaburzeń funkcjonowania tarczycy. Nadczynność tego organu jest szczególnie groźna dla osób cierpiących na zaburzenia pracy serca.
Oznaki przedawkowania płynu Lugola:
- wysypka, inne reakcje alergiczne
- biegunka
- duszność, wymioty
- gorączka
- ból brzucha
- obrzęk narządów limfatycznych
- Tyreotoksytoza – nadmiar hormonów tarczycowych w organizmie (szczególnie narażone osoby chore na wole endemiczne)
Co ważne,przedawkowanie płynu Lugolamoże zajść znacznie szybciej u osób z nadwrażliwością na jod lub u osób, które zbyt długo stosowały preparat w dużych dawkach.
Czemu za płynem Lugola ustawiają się kolejki?
Tuż po ataku Rosjan na elektrownię na Zaporożu, niemal natychmiast w internecie pojawiło się mnóstwo komentarzy i wpisów przestrzegających przed rzekomymi skutkami ataku na elektrownię. Jak potwierdził Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych, wzrost popularności takich fraz, jak “płyn Lugola” czy “atom” jest efektem działań dezinformacyjnych w polskiej przestrzeni social media.
ALERT
Od wczesny godzin porannych wysoki wzrost działań dezinformacyjnych w przestrzeni polskich social media dot możliwych zagrożeń #atom #Ukraina #wojna w kontekście płyn #Lugola i możliwego promieniowania. pic.twitter.com/gPgnleFmvhInstytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowyc (@ibimspl) March 4, 2022
Inwazja Rosji na Ukrainę
W czwartek (24 lutego) nad ranem Ukraińców obudziływybuchy bomb i pociskówspadających na kolejne miasta. Władimir Putin dokonał inwazji na Ukrainę.Wojska rosyjskie wkroczyły zarówno z Rosji, jak i z Białorusi.