Wojna na Ukrainie coraz bliżej. “Putin ogłosił się carem, nie odpuści”
Sytuacja wokół Ukrainy jest coraz bardziej napięta. Wojska rosyjskie wkroczyły na terytorium tego kraju, a prezydent Rosji, Władimir Putin uznał niepodległość dwóch samozwańczych republik na Ukrainie. Widmo wojny w Europie jest coraz bliżej.
Agresja Rosji na Ukrainę
Sytuacja na Starym Kontynencie jest najtrudniejsza od bardzo wielu lat. – Putin w swoim orędziu uznał teren suwerennego państwa Ukrainy, jako odrębne byty. To coś nieprawdopodobnego – mówi Tobiasz Bocheński, wojewoda łódzki.
I dodaje:
To tak, jakby Putin nam Polakom powiedział, że Warmia i Mazury to część Federacji Rosyjskiej. Jest to próba dokonania zaboru i pogwałcenie prawa międzynarodowego wraz zgroźbąużycia sił zbrojnych.
Wojewoda podkreśla, że Polska jest największym sojusznikiem Ukrainy. – Lobbujemy za natychmiastowym wprowadzeniem sankcji. Oprócz tego wzmacniamy nasze siły zbrojne, jak i współpracę z sojusznikami – zaznacza Tobiasz Bocheński.
Posłuchaj całej rozmowy:
Nazwa | Plik | Autor |
Wojewoda łódzki o sytuacji na Ukrainie | audio (m4a) audio (oga) | |
Obywatele Ukrainy o sytuacji w ich kraju | audio (m4a) audio (oga) | |
Polacy o sytuacji na Ukrainie | audio (m4a) audio (oga) | |
Rozmowa z dr. Tomaszem Lachowskim cz.1 | audio (m4a) audio (oga) | |
Rozmowa z dr. Tomaszem Lachowskim cz.2 | audio (m4a) audio (oga) |
Województwo łódzkie poczyniło przygotowania, by w razie spełnienia się czarnego scenariusza i militarnej agresji Rosji na Ukrainę, zaoferować pomoc uchodźcom.
Patrząc na sytuację za wschodnią granicą Polski, wiele osób zastanawia się, czy jako kraj powinniśmy obawiać się wojny z Rosją. W odróżnieniu do Ukrainy Polska jest w Unii Europejskiej i NATO. – Nigdy żadne państwo nie miało 100 proc. gwarancji bezpieczeństwa. Członkostwa w UE i NATO zwiększają wydanie nasze bezpieczeństwo. Trzeba jednak pamiętać, że w sytuacji kryzysowej, w pierwszej kolejności, sami musimy się obronić – mówi wojewoda łódzki.
Widmo wojny w Europie. Opinie ukraińskie i polskie
W obliczu napiętej sytuacji na Wschodzie zapytaliśmy Ukraińców i Polaków o ich zdanie na temat działań Władimira Putina.
– Putin podpisując wczorajszy dokument, chciał zalegalizować wojsko, które już i tak znajdowało się w Ługańsku i Donbasie – mówi nam jeden z obywateli Ukrainy. – To prowokacja i wojny nie będzie – dodaje inny.
W opinii jednego z respondentów to Polacy bardziej obawiają się wojny, niż Ukraińcy. – To wszystko jest za blisko nas. Nie wiadomo, co może się wydarzyć – komentuje jeden z łodzian. – Myślę, że będzie wojna. Putin nie odpuści Ukrainy – dodaje drugi.
Wśród głosów Polaków pojawia się ten o spełniającym się scenariuszu, o którym w 2008 roku mówił ówczesny prezydent RP – Lech Kaczyński. – Po Ukrainie Putin zaatakuje kraje bałtyckie, a później Polskę. Trzeba wrócić do normalnej służby, żeby wszyscy przeszli przeszkolenie wojskowe – zauważa jeden z przechodniów. – Putin nie jest normalny. Ogłosił się carem. Coś strasznego – dodaje inny mężczyzna.
Posłuchaj:
Ekspert: kluczowa jest reakcja Zachodu
O ocenę sytuacji na Ukrainie poprosiliśmy dr. Tomasza Lachowskiego, eksperta prawa międzynarodowego z Uniwersytetu Łódzkiego. – Putin obserwuje sytuację i w zależności od reakcji świata podejmie kolejne kroki. Na stole jest kilka rozwiązań – tłumaczy dr Tomasz Lachowski.
Szef rosyjskiego MSZ odmówił Ukrainie prawa do suwerenności. Wcześniej w podobnym tonie wypowiedział się również prezydent Rosji. Władimir Putin powiedział, że “Ukraina jest sztucznym państwem stworzonym przez Lenina”.
Podobnie w 1939 roku mówił Wiaczesław Mołotow o Polsce. Przekonywał, że “Polska to pokraczny twór traktatu wersalskiego”.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
“Każde ustępstwo wobec Rosji to karmienie Kremla i Putina”
Ekspert z Uniwersytetu Łódzkiego zauważa, że obecna sytuacja na Ukrainie to kolejna wielka próba dla zachodniego świata. – Myślę, że Joe Biden odrobił lekcje z 2014 roku. Wtedy był wiceprezydentem USA i inaczej patrzył na całą sytuację. Trzeba też pamiętać, że dzisiejsza Ukraina jest inna niż ta sprzed ośmiu lat. Silniejsza i bardziej skonsolidowana – tłumaczy dr Tomasz Lachowski. – Każde ustępstwo wobec Rosji jest karmieniem Kremla i Putina i grozi kolejnymi krokami – dodaje.
Jeśli Putinowi uda się na Ukrainie, może chcieć zaatakować państwa NATO? – Myślę, że nie, ale to tylko moje gdybanie – stwierdza ekspert z UŁ.
Wojska rosyjskie wkroczyły na teren Ukrainy
Późnym wieczorem w poniedziałek 21 lutego prezydent Rosji wydał rozkaz wkroczenia na terytorium Ukrainy. Oficjalnie jest to “misja stabilizacyjna”.
Wcześniej w obiektywach kamer Władimir Putin podpisał w dekret o uznaniu separatystycznych “republik ludowych” w Donbasie. Prezydent Rosji i przywódcy separatystów w Donbasie podpisali też umowy o przyjaźni, współpracy i wzajemnej pomocy z Rosją. Rosyjski przywódca wygłosił ponadgodzinne orędzie, w którym nazwał Ukrainę “nieodłączną częścią” historii Rosji i jej przestrzeni kulturowej. Dzisiejsza Ukraina jak mówił – znajduje się “pod zarządem zewnętrznym” i “została sprowadzona do poziomu kolonii z marionetkowym reżimem”. Zasugerował też, że polityka USA i NATO stanowi zagrożenie dla jego kraju.
PILNE! #Prezydent #Rosji wydał rozkaz wkroczenia na terytorium #Ukrainy#wojsko https://t.co/DXVNoMM9js
Radio Łódź (@radiolodz) February 21, 2022
Dorota Matyjasik/Artur Wolski
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |