Nowoczesne terapie chorób rzadkich będa refundowane
Od 1 marca najnowocześniejsze terapie w leczeniu chorób rzadkich, przede wszystkim mukowiscydozy, będą refundowane, zapowiada ministerstwo zdrowia. Terapie dotyczą trzech technologii lekowych, wprowadzanych w zależności od wieku i wskazań medycznych pacjentów.
Te leki zwalczają przyczynymukowiscydozy
Jak powiedział wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski-wramach programu pacjenci otrzymają leki Kaftrio, Oxlumo, a także pierwszą i jedyną terapię dla pacjentów z dystrofią mięśniową Duchenne’a.- Udało się zakończyć negocjacje z firmą, która jest właścicielem właściwie wszystkich leków wykorzystywanych w mukowiscydozie – powiedział Maciej Miłkowski. – Producent ma jedyne leki zwalczające przyczyny w tej chorobie i pierwsze, które uzyskały rejestrację. Pierwsza rejestracja najnowszego leku, który jest najbardziej skuteczny odbyła się w drugiej połowie 2020 roku. Teraz właśnie zakończyliśmy negocjacje. Dotyczyły całego zakresu portfolio firmy. Są to trzy technologie lekowe ukierunkowane w zależności od wieku i poszczególnych wskazań medycznych – dodał wiceminister zdrowiaMaciej Miłkowski.
Zobacz też: Powstała Poradnia Chorób Rzadkich w Centralnym Szpitalu Klinicznym Uniwersytetu Medycznego w Łodzi [ZDJĘCIA]
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Pacjenci chorujący na choroby rzadkie i ultrarzadkie dostaną refundowane leki | audio (m4a) audio (oga) |
Koszty refundowania nowoczesnych terapii to pół miliarda rocznie
Terapie znacznie zmienią życie pacjentów – mówi Katarzyna Walicka-Serzysko z Centrum Leczenia Mukowiscydozy. – To leki przełomowe iprzyczynowe, stosowane w leczeniu tej choroby. Do tej pory leczyliśmy mukowiscydozę tylko objawowo. Czyli nasze postępowanie polegało na zmniejszeniu objawów choroby, na leczeniu powikłań. Obecnie mamy możliwość leczenia przyczynowego – dodaje Katarzyna Walicka-Serzysko.
Przemysław Marszałek z Mukokoalicji, którego córka choruje na mukowiscydozę,przypomina z jakimi wyborami mierzyli się do tej pory pacjenci i ich rodziny. – Aby zdobyć ten lek, chorzy musieli żebrać w internecie. Innym sposobem był wyjazd i emigracja za granicę. Wiele polskich rodzin musiało wyjechać do Niemiec, do Skandynawii, aby tam ten lek otrzymywać – podkreśla Przemysław Marszałek.
Według szacunków resortu zdrowia, z terapii skorzysta około tysiąca pacjentów, których leczenie będzie kosztować pół miliarda złotych rocznie.
IAR/
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |