Proces Agnieszki S. w sprawie zatrucia 1,5 rocznego syna dopalaczami
W Sądzie Okręgowym w Łodzi odbyła się dziś pierwsza rozprawa karna przeciwko Agnieszce S. dotycząca narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia. Jawność rozprawy nie została wyłączona.

Na sali rozpraw pojawił się prokurator, adwokat i obrońca oskarżonej. Niestety Agnieszka S. nie stawiła się dzisiaj w sądzie. Początkowo rozprawa miała rozpocząć się bez jej udziału, jednak po wysłuchaniu zeznań obecnych na sali, sędzia zadecydowała o przełożeniu rozprawy, uznając że czyn jakiego dopuściła się Agnieszka S. wymaga jej obecności w sądzie.
Przeczytaj też: Półtoraroczne dziecko zatrute dopalaczami
Zarówno prokurator, jak też obrońca zeznali, że oskarżona nie stawia się również na innych rozprawach, jakie toczą się przeciw niej oraz że nie respektuje dozoru policyjnego, jaki został na nią nałożony. Biorąc pod uwagę te argumenty sędzia orzekła osadzenie oskarżonej na 3 miesiące w Zakładzie Karnym w Łodzi. Po doprowadzeniu Agnieszki S. do aresztu, niezwłocznie zostanie ustalony termin kolejnej rozprawy.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |