Łowicki ratusz ma nowego pupila
W gabinecie burmistrza Łowicza zamieszkał kot. Jakiś czas temu przyszedł do urzędu po raz pierwszy i od razu stał się ulubieńcem pracowników ratusza.
Kot pojawił się od tak po prostu – przyszedł zrobił obchód po urzędowych pokojach i został. Jak każdy kot chodzi jednak swoimi drogami, więc albo nocuje, albo przychodzi codziennie, najczęściej z samego rana i czeka na burmistrza Krzysztofa Kalińskiego.
-Miaucz rano pod drzwiami dając znać, że już jest. Bardzo lubi też np. spać na moim płaszczu – mówi włodarz miasta.
W sekretariacie burmistrza kot ma posłanie i miski z jedzeniem i wodą
Podobno jest wybredny, nie każda karma mu smakuje. Czuje się jednak w urzędzie doskonale. Co więcej sam ma wpływ na zachowania urzędników. To takie urzędowe zadanie dla urzędowego kota.
– Kot poprawia nam humor. Każdy widząc go przechadzającego się, czy nawet śpiącego uśmiecha się. Średnia pozytywnych nastrojów idzie do góry -dodaje burmistrzKaliński.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁOWICZA |