Syndrom SMS-owej szyi – efekt nadmiernego pochylania się nad smartfonami, tabletami i laptopami
Coraz więcej pacjentów skarży się na dolegliwości ze strony szyi i górnej części kręgosłupa. Potocznie zwany syndrom SMS-owej szyi, jest związany z coraz dłuższym niefizjologicznym pochylaniem głowy.

Jak wyjaśnia dr Paweł Adamczyk specjalista ortopedii i traumatologii narządu ruchu z CM Gamma, zwłaszcza młodzi ludzie spędzają coraz więcej czasu przed ekranami smartfonów, tabletów i laptopów. – Dzieci, które co chwilę trafiają na kwarantannę czy odgórnie zarządzoną naukę zdalną, muszą spędzić ten czas przed ekranem, bo tak wygląda pandemiczna formuła edukacji. Natomiast z ortopedycznego punktu widzenia jest to złe rozwiązanie z powodu braku naturalnego ruchu choćby na przerwach. Teraz dzieci w czasie przerw dzieci pójdą tylko po coś do jedzenia i wracają znowuż przed ekran.
Jak dodaje dr Adamczyk, pochylając się nad ekranami zmieniamy naturalną krzywiznę kręgosłupa, a to może prowadzić do jego zwyrodnienia. Syndrom pochylonej głowy może powodować bóle mięśni pleców, szyi, ramion, a także dolnej części kręgosłupa. Problemy mają także dorośli. – Bardzo wiele osób, które pracują w domu, nie ma odpowiedniego stanowiska pracy. To są zwykle jakieś zwykłe krzesła przy stole w kuchni, łączone z dzieckiem po drugiej stronie stołu, itd.
Lekarze zalecają zwiększenie aktywności fizycznej, odpowiednie przygotowanie miejsca pracy czy nauki i częstą zmianę pozycji, jeżeli większość pracy wykonujemy na siedząco.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, A TAKŻE WIĘCEJ INFORMACJI NA TEMAT ZDROWIA |