Morderstwo w jednym z łódzkich mieszkań. Na miejscu zbrodni znaleziono zakrwawiony młotek
Krew na podłodze i zakrwawiony młotek – na takie ślady natrafili policjanci wezwani do jednego z lokali przy ul. Rewolucji 1905 roku w Łodzi. Miało tam dojść do zabójstwa 48-letniego mężczyzny. W tej sprawie zatrzymano dwie osoby – 34-latkę i jej 37-letniego partnera.

W poniedziałek (13.12) przed godz. 12.00 policja otrzymała zgłozenie od kobiety, że w jej mieszkaniu przy ul. Rewolucji 1905 r. leży mężczyzna, który nie daje żadnych oznak życia. Funkcjonariusze pojechali pod wskazany adres, na miejsce zadysponowano także służby medyczne. W jednym z pomieszczeń mundurowi zastali leżącego mężczyznę z widocznymi obrażeniami na głowie. Niestety, lekarz stwierdził jego zgon. Stróże prawa na podłodze zauważyli ślady krwi, znaleźli też zakrwawiony młotek.
Różne wersje zdarzeń
34-latka początkowo twierdziła, że był to obcy mężczyzna, który poprosił o schronienie przed mrozem. Jak ostatecznie udało się ustalić, był to 48-letni znajomy kobiety. Co więcej, policjanci pracując na miejscu zdarzenia zauważyli ukrywającego się na klatce schodowej mężczyznę. Był to 37-letni partner zgłaszającej.
Podobnie jak kobieta, on także zmieniał wersje wydarzeń. Był to jasny sygnał dla funkcjonariuszy, że zarówno 34-latka, jak i jej o trzy lata starszy partner kłamali.
Ślady krwi na podłodze i zakrwawiony młotek
W mieszkaniu przeprowadzono oględziny, zabezpieczono szereg śladów oraz młotek, którym prawdopodobnie posłużył się sprawca. Ustalenia śledczych pozwoliły również na odtworzenie przebiegu zdarzeń. Podczas libacji alkoholowej pomiędzy jej uczestnikami doszło do awantury. Nagle 37-letni partner właścicielki mieszkania zaatakował ich wspólnego znajomego, zadając uderzenie młotkiem w głowę. Kobieta zamiast powstrzymać konkubenta, namawiała go do kontynuowania ataku i zadawania kolejnych ciosów. W ten sposób doszło do śmierci 48-latka.
Podejrzanym grozi dożywocie
Przestępcza para usłyszała prokuratorskie zarzuty zabójstwa i podżegania do zabójstwa, za co grozi kara nawet dożywotniego więzienia. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Łódź- Śródmieście sąd zdecydował, że najbliższetrzy miesiące podejrzani spędzą w areszcie.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |