Późno zgłaszamy się do onkologa. To pokłosie pandemii koronawirusa
Skutki pandemii wciąż są widoczne na onkologii. Nadal zgłaszają się pacjenci, którzy odkładali w czasie wizytę u onkologa.
Oddziały szpitalne i poradnie onkologiczne podczas pandemii cały czas pracują normalnie. -Bardzo dużo jest w tej chwili przypadków raka piersi u osób młodych. Niestety zauważamy, że wiek kobiet, które chorują na raka obniża się. Największe opóźnienia w zgłaszaniu się pacjentów są wśród tych, u których rak jest nierozpoznawalny na pierwszy rzut oka: chorych na raka trzustki, raka płuc – zauważa Andrzej Kasprzyk, dyrektor Wojewódzkiego Wielospecjalistycznego Centrum Onkologii i Traumatologii im.M. Kopernika w Łodzi.
Przyczyną odkładania w czasie wizyty u onkologa była obawa przed zakażeniem. Część pacjentów w pandemii zrezygnowała z badań profilaktycznych. -W wielu przypadkach na pytanie: dlaczego Państwo wcześniej nie przyszli? słyszymy: baliśmy się, że możemy się zarazić, to jest szpital. Tymczasem to zaawansowanie w rozwoju raka w wielu przypadkach niestety postępowało – dodaje dyrektor Kasprzyk.
W szpitalu im. Kopernika prowadzone są badania profilaktyczne w kierunku wykrywania wczesnych zmian nowotworowych. Dyrektor Kasprzyk zachęca, by z nich skorzystać.
Czytaj też:Urologia i onkologia – nowe poradnie przyjmą pacjentów w łowickim szpitalu
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |