Zdaniem członka łódzkiego stowarzyszenia Jarosława Kostrzewy, aktualny stan ulicy Wojska Polskiego jest efektem długoletnich zaniedbań miejskich urzędników. – Jeżeli mamy dziury i tego nie łatamy, jeżeli mamy tory i wylewamy na nie asfalt, to są naprawdę wieloletnie zaniedbania. Tam można sprawdzić zawieszenie w samochodzie, wystarczy się przejechać. Zapraszaliśmy panią Zdanowską, że ją przewieziemy – nie przyjęła zaproszenia.

Remont rozpocznie się jeszcze w tym roku. – Ze startem prac na ul. Wojska Polskiego chcieliśmy poczekać na pełne uruchomienie al. Śmigłego-Rydza oraz rozpoczęcie prac przy wiadukcie północnym na ul. Przybyszewskiego. Wykonawca przygotowuje się do przejęcia placu budowy. Planujemy rozpoczęcie prac budowlanych przed Bożym Narodzeniem – zapewnia Małgorzata Loefler z łódzkiego Zarządu Inwestycji Miejskich.

Ponadto członkowie stowarzyszenia wysłali do Urzędu pismo, w którym apelują o wstrzymanie prac remontowych na skrzyżowaniu ulic Franciszkańskiej i Wojska Polskiego w okresie zimowym. Jako powód podają paraliż komunikacyjny tej części miasta, gdyż modernizacja może być wstrzymywana przez niekorzystne warunki pogodowe. Jednocześnie proponują rozpoczęcie innych prac jak na przykład wyrwanie szyn.