Mamy teraz przerwę i zazwyczaj wychodzimy na dwór do parku, żeby odetchnąć świeżym powietrzem, bo w korytarzach za bardzo okien nie ma – mówi jeden z uczniów.- Teraz w parku jest ok. 100 osób i na każdej przerwie wychodzi bardzo dużo. Raz, że trzeba przejść z budynku A do budynku B, a po drugie po prostu wyjść na przerwę – dodaje.

Duże grupy wędrujących po przejściu uczniów to jednak pewien kłopot dla kierowców. Zgodnie z nowymi przepisami, pieszego lub – w tym przypadku – pieszych, trzeba przepuścić. – Wczoraj, stojąc, naliczyłem 80 osób. Przechodzą wyłącznie “złapać dymka” – mówi jeden z kierowców, jeżdżących ul. Roosevelta. – Występuje problem od dłuższego czasu. Dodatkowo to rondo i samochody ciężarowe, które jeżdżą w stronę ul. Przemysłowej powodują, że stoi się w korku – dodaje inny.

Problem zauważają również pracownicy szkoły. – W statucie jest zakaz opuszczanie budynku szkoły, jednakże uczniowie mają często lekcje w drugim budynku i muszą się przemieścić. Dlatego nie bardzo mamy wpływ na to, kto wychodzi ze szkoły i w jakim celu – mówi Bogusław Łukaszewski, dyrektor Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 1 w Piotrkowie Trybunalskim. – Nie możemy młodzieży powyżej 18 roku życia zabronić opuszczania budynku szkoły, wchodzenia do parku – dodaje dyrektor.

Dodatkowo pobliskie II liceum ogólnokształcące, czasowo korzysta z klas zespołu szkół, więc zarówno uczniowie jak i nauczyciele dwójki również muszą pokonać wspomniane przejście dla pieszych, aby zdążyć na zajęcia.

Jedną z prób rozwiązania problemu było zatrudninie osoby do kierowania ruhem, tzw. stopka, ale nie przyniosło ono poprawy sytuacji. Pasy są przeznaczone dla pieszych, więc nikt nie łamie też prawa, by zainterweniowały służby.

Do piotrkowskiego Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 1 uczęszcza prawie 1500 uczniów.

Posłuchaj i dowiedz się więcej: