Protest przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego pod łódzką kurią
Grupa kilkudziesięciu osób protestowała pod siedzibą łódzkiej kurii przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego.
Demonstracje w tej sprawie odbywały się w Polsce pod koniec ubiegłego roku, ale zdaniem organizatorek dzisiejszego protestu – nie przyniosły efektu. Dlatego trzeba zmienić retorykę i głośno mówić, że aborcja powinna być legalna – bez względu na to, co uważają władze – dodają protestujący.
– Aborcje były, są i będą. Aborcyjny Dream Team przekazał dane, że w tym roku razem z nimi przeprowadzono ich 34 tys. Wiadomo, że przed wprowadzeniem kompromisu w Polsce miało miejsce około 100 tys. aborcji, wiec one są. Są w podziemiu, są niebezpieczne, często decydują pieniądze i wiedza kobiety, czy wie jak dokonać aborcji – mówi mówi Dominika Ćwiek z organizacji Łódzkie Dziewuchy Dziewuchom.
Z kolei pod katedrą, w tym samym czasie, zgromadziło się kilkanaście osób, które odmawiało modlitwę, patrząc w stronę protestujących. – Jesteśmy tu, aby pokazać nasze zdanie w sprawie aborcji. Jesteśmy wychowankami Jana Pawła II, który mówił, że każde życie jest ważne – mówi Tomek ze wspólnoty Wojownicy Maryi Łódź.
Środowedemonstracje pro-choice odbywają się także w innych miastach w Polsce. Są powiązane z pierwszym czytaniem projektu Fundacji Pro – prawo do życia, który przewiduje całkowity zakaz aborcji i zaostrzenie kar dla osób ją wykonujących.
Sejm ma się nim zająć późnym wieczorem.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |