26-letni podpalacz z Łęczycy w rękach policji
Policjanci z Łęczycy zatrzymali 26-latka, który podpalił na jednej z posesji dostawcze auto. Ogień swoim zasięgiem objął również pobliski budynek. W zdarzeniu na szczęście nikt nie ucierpiał, ale straty sięgają kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Do tego zdarzenia doszło we wtorek, relacjonuje oficer prasowy łęczyckiej policji Mariusz Kowalski. – Policjanci przeprowadzili oględziny i ustalali świadków tego zdarzenia. Na podstawie zabezpieczonego nagrania z monitoringu wytypowali, że związek z tym zdarzeniem może mieć 26-latek. W piątek mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Podczas przeszukania należących do niego pomieszczeń kryminalni zabezpieczyli odzież, na której były ślady paliwa.
26-latek, który był już wcześniej notowany za przestępstwa przeciwko mieniu, usłyszał zarzut spowodowania pożaru. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratury sąd aresztował podejrzanego na 3 miesiące.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁĘCZYCY |