“Książka” to osoba taka sama, jak my – “Żywa Biblioteka” w łódzkim Centrum Dialogu
Do łódzkiego Centrum Dialogu im. Marka Edelmana po pandemicznej przerwie powróciła Żywa Biblioteka. Zgodnie z założeniem twórców projektu, czytelnicy, zamiast książek, wypożyczają możliwość wysłuchania drugiego człowieka.
Do tegorocznego zbioru zgłosiło się 30 chętnych osób. Żywymi książkami są na przykład: była narkomanka, niewidomy, trzeźwy alkoholik, czy była bezdomna matka, pani Ewa, która z perspektywy czasu ocenia, że jej historia zakończyła się szczęśliwie. – Miałam 18 lat, jak się wyprowadziłam z domu. Trzy dni po moich 18. urodzinach mieszkałam już w schronisku. Spędziłam tam rok, w tym czasie poznałam nieciekawe towarzystwo, które wplątało mnie w wir dziwnych zdarzeń. Nie życzę nikomu, żeby musiał spać w minusowych temperaturach.
Czytanie książek w tej formie to możliwość spojrzenia na siebie. W momencie rozmowy z drugim człowiekiem możemy odpowiedzieć sobie na pytanie, jak ja zachowałbym się w danej sytuacji, mówi jeden z czytelników pan Marek. – To są osoby nietuzinkowe. To nie jest tak, że mówimy tutaj o przeciętnym Kowalskim. Przy takich historiach można sobie zadać wiele pytań o sobie.
Jak podkreśla Eliza Gaust z Centrum Dialogu, Żywa Biblioteka rozmowa z drugą osobą, daje możliwość zwiększenia swojej akceptacji w społeczeństwie. – Podczas rozmowy czytelnik przekonuje się, że jego książką nie jest obcy czy inny od niego człowiek. To taka sama osoba jak on dodaje Eliza Gaust.
Wydarzenie potrwa dziś do godziny 19.00
WIĘCEJ INFORMACJIOKULTURALNEJ ŁODZI I REGIONIE. SPRAWDŹ TEŻ NASZKALENDARZ WYDARZEŃ. |