Przygotowania do zimowych warunków na łódzkich drogach
Władze Łodzi zabezpieczyły na zimowe utrzymanie dróg 49 milionów złotych. Już rozpoczęły się całodobowe dyżury 17. firm odpowiedzialnych za zimowe utrzymanie dróg w mieście.

Dobre i bezpieczne warunki na ulicachzapewni nam wystarczająca liczba ludzi i urządzeń – zapewnia wiceprezydent Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka. -Mamy skontrolowany sprzęt, zapasy piasku i soli są zabezpieczone. Jeśli chodzi o wydatki, to w ubiegłym roku było to ponad 13 milionów, dwa lata wcześniej zima była trochę łagodniejsza i było to ponad 6 milionów. To co jest ważne, firmy mają płacone za przejechane kilometry i za wykonaną pracę, a nie za gotowość. Takie zapisy były w przetargu – podkreślaMałgorzata Moskwa-Wodnicka.
Według Piotra Borsa, dyrektora Departamentu Pracy Edukacji i Kultury, największym problemem z dojazdem piaskarek i pługo-solarek do zakorkowanych z powodu śliskich miejsc są… korki uliczne. -Nikt nie będzie oszczędzał na bezpieczeństwie łodzian. Nie ma jednak takiej fizycznej możliwości, żeby przy ciągłych opadach, w którychś miejscach śnieg czasem nie zalegał, bo jeśli mamy opady na przykład w godzinach porannego czy popołudniowego szczytu, to nasze pługo-solarki również stoją w korkach – mówiPiotr Bors.
Jak zapewniają władze, w trakcie opadów śniegu na jezdniach może chwilowo pojawiać się śliskość, ale kilka godzin po ustaniu opadów nawierzchnie mająmieć odpowiednią przyczepność.
Taki stan ma to zapewnić praca 128. pługo-posypywarek i 52. ciągników z lemieszami.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |