Podium Zbigniewa Bródki i dobre wyniki sprinterów – podsumowanie zawodów Pucharu Świata w Tomaszowie Mazowieckim
Dziś zakończyły się zawody Pucharu Świata w Tomaszowie Mazowieckim. Od 12 do 14 listopada najlepsi panczeniści na świecie rywalizowali o punkty w całym cyklu. Zarówno od wyników osiągniętych w Arenie Lodowej, jak od postawy w następnych trzech zawodach zależy, kto uzyska prawo startu na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie.

Polskich kibiców do stanu euforii doprowadził w sobotę Zbigniew Bródka, który zajął 3. miejsce w finale biegu masowego. Jak mówił mistrz olimpijski z Sochi, zdobyty medal w Tomaszowie jest tylko początkiem drogi do Igrzysk w Pekinie. -Lata świetności mam za sobą, ale jak widać mimo 37 lat wciąż mogę zdobywać medale na imprezach rangi pucharu, czy mistrzostw świata. Nie rzucam słów na wiatr. Jestem zawodnikiem tej klasy, który gdy mówi, że się przygotowuje do sezonu, to robi to.
Posłuchaj rozmowy ze Zbigniewem Bródką po finale biegu masowego:
Nazwa | Plik | Autor |
Rozmowa ze Zbigniewem Bródką | audio (m4a) audio (oga) |
Natomiast Karolina Bosiek utrzymała się w dywizji A na dystansie 1500 m. Tomaszowianka ma nadzieję, że najlepsza forma przyjdzie w odpowiednim momencie. – Wiem już, nad czym pracować. Ten start już za mną, teraz patrzę do przodu. Kolejne zawody i starty przede mną, więc mam nadzieję, że to wszystko będzie zmierzało w dobrym kierunku – dodała Karolina Bosiek.
Równie dobrą postawę pokazały nasze sprinterki, które udowodniły, że ich forma jest coraz lepsza. Kaja Ziomek nie ukrywała satysfakcji, ale też zaskoczenia po zajęciu 5. miejsca w piątkowym wyścigu na 500 metrów w grupie A. – Szczerze mówiąc, celowałam tutaj w pierwszą dziesiątkę w tej stawce, więc piąte miejsce z dwoma setnymi do podium to jest ponad spełnienie moich marzeń na ten start tutaj.
Miejsce wśród najlepszych łyżwiarzy podczas zawodów wywalczyli sobie Andżelika Wójcik, Piotr Michalski oraz debiutant Marek Kania – wszyscy na dystansie 500 m. Ten ostatni uplasował się na 2. miejscu w dzisiejszym biegu i ustanowił swój nowy rekord życiowy – 35.07.
Organizacyjnie, Tomaszów Mazowiecki zaprezentował się z bardzo dobrej strony, przekonywał jeden z organizatorów i dyrektor sportowy PZŁS, Konrad Niedźwiedzki. – Myślę, że robimy coraz lepsze widowisko, jeżeli chodzi o kibiców. Na pewno wykorzystujemy doświadczenie, jeżeli chodzi o organizację transportu samych zawodów, ale ja jestem najbardziej zadowolony z tego, że kibice dobrze się bawią oraz że czują się tutaj po części jak w Holandii podczas zawodów.
Teraz naszych panczenistów czeka wyjazd do do Stavanger w Norwegii i dalsza walka o bilety do Pekinu na Zimowe Igrzyska Olimpijskie.
JESTEŚ KIBICEM? SŁUCHAJ I CZYTAJ RELACJE NA ŻYWO Z MECZÓW. WSZYSTKIE TRANSMISJE DOSTĘPNE SĄW DZIALE “SPORT LIVE”. |