Po Marszu Niepodległości. Poseł Trela chce kar dla winnych gorszących incydentów
Poseł Lewicy Tomasz Trela chce, by ukarane zostały osoby odpowiedzialne za gorszące incydenty podczas wczorajszego Marszu Niepodległości. Chodzi między innymi o spalenie flagi Niemiec.
Takich sytuacji było jednak więcej, przekonuje poseł. – Pseudonarodowcy szli w Marszu Niepodległości paląc zdjęcia przedstawicieli opozycji demokratycznej, flagę naszych sąsiadów z Niemiec i plując na flagę mniejszości seksualnych. Wzywam decydentów, żeby wyciągnąć konsekwencje wobec tych pseudopatriotów – Trela.
Spalenie flagi Niemiec potępił na antenie Programu 3 Polskiego Radia wiceszef MSZ Marcin Przydacz.
Wczoraj wieczorem rzecznik stołecznej policji Sylwester Marczak mówił, że ruszyła analiza materiałów filmowych z Marszu pod względem ewentualnych popełnionych wykroczeń. Jednocześnie, według funkcjonariuszy, tegoroczny Marsz Niepodległości był jednym z najbezpieczniejszych w jego historii.
Jak słyszę, że upaństwowiony wczorajszy marsz był spokojny, zalewa mnie krew. Spokojnie, bo nikogo nie pobili, nie podpalili mieszkania, nie bili się z Policją, a tylko palili zdjęcia, flagi, bluźnili, opluwali Unię Europejską i innych naszych przyjaciół. Spokojnie, jak cholera!
Tomasz Trela (@poselTTrela) November 12, 2021