Posterunek w Piątku ponownie funkcjonuje. Był chwilowo zamknięty po aferze związanej z dwojgiem policjantów
Mieszkańcy Piątku znów mogą czuć się bezpieczniej – w tamtejszym komisariacie ponownie pracuje pełna obsada policjantów. Po kwietniowej aferze, związanej z aresztowaniem dwóch funkcjonariuszy, w związku ze śmiertelnym pobiciem 30-latka podczas interwencji – jednostka została chwilowo zamknięta, a do Piątku przyjeżdżały patrole z Łęczycy.

Teraz ta sytuacja się zmieniła, co potwierdza st. asp. Mariusz Kowalski, rzecznik łęczyckiej policji. – Posterunek w Piątku po zmianach funkcjonuje w pełni. Nie jest to jednostka czynna całodobowo, niemniej policjanci pełnią tam służbę zgodnie z grafikiem. Mieszkańcy mogą spotkać się z funkcjonariuszem w każdy poniedziałek od godz. 10.00 do 14.00. Aby móc się skontaktować z tą jednostką, należy skorzystać z domofonu – dodaje.
Nasz reporter przyjechał na posterunek o godz. 10.40 i nikogo nie zastał. Domofon nie odpowiadał. – Być może wyniknęły jakieś problemy techniczne. Będziemy to ustalać – dodaje Kowalski.
Mieszkańcy Piątku przyznają, że widzą patrole policyjne, dodają jednak, że funkcjonariusze dbają o bezpieczeństwo trzech gmin.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Komisariat w Piątku ponownie funkcjonuje. Był zamknięty po aferze związanej z dwoma funkcjonariuszami | audio (m4a) audio (oga) |
Czytaj także: Po śmierci 30-latka z Piątku są zarzuty dla interweniujących policjantów
Przypomnijmy, że 33-letni funkcjonariusz policji jest tymczasowo aresztowany, a prokuratura przedstawiła mu zarzuty spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, co skutkowało śmiercią 30-letniego mężczyzny. Odpowie też za przekroczenie uprawnień oraz naruszenie nietykalności osobistej brata ofiary. Grozi mu dożywotnie pozbawienie wolności.
34-letnia funkcjonariuszka podejrzana jest o niedopełnienie obowiązków służbowych, narażenie pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a także o poświadczenie nieprawdy w notatniku służbowym i poplecznictwo. Grozi jej do pięciu lat pozbawienia wolności. Wobec kobiety sąd zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze.
Czytaj również: Sprawa 30-latka z Piątku, który zmarł po interwencji policji. Rodzina przedstawia swoja wersję wydarzeń
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |