InLodz21, czyli kosztowna instytucja widmo
Funkcjonuje od 2019 roku, z miejskiej kasy pochłonęła już 600 tys. zł, ma trzeciego dyrektora, ale do tej pory nie zrealizowała żadnego konkretnego projektu. Co więcej, mało kto o niej wie, a pytane o nią władze miasta, nabierają wody w usta.
Ofunkcjonowanie instytucji, jej siedzibę, a także stan zatrudnienia nasza reporterka próbowała pytać Marcina Masłowskiego, rzecznika prezydent Łodzi. Mimo wcześniejszych zapewnień, nie otrzymała odpowiedzi. Chętni do rozmowy byli za to miejscy radni. Zdaniem Mateusza Walaska, radnego KO, inLodz21 to instytucja kultury. – Przygotowuje różne imprezy, które są organizowane w mieście. Zajmuje się m.in. budynkami, które miały być atrakcją Łodzi, chociażby tymi według projektu Libeskinda – dodaje.
Bartłomiej Dyba-Bojarski, miejski radny, przedstawiciel ruchu Polska 2050, twierdzi, że rok Libeskinda przemija, a inLodz21, które miało się nim zajmować, nic w tym kierunku nie robi. – Ta instytucja powinna zostać zamknięta. W jej przypadku najwięcej się słyszało o kolejnej zmianie dyrekcji – dodaje.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
InLodz21, czyli kosztowna instytucja widmo | audio (m4a) audio (oga) |
Jak mówi Sylwester Pawłowski, radny Łódzkiej Lewicy, instytucja miała zajmować się gromadzeniem detali architektonicznych. – Myślę, że to robi. Jak każde muzeum, czy instytucja, potrzebuje czasu – dodaje.
Wydaje się, że dwa lata to odpowiednio długi okres, by działania instytucji były namacalne. Można zatem dojść do wniosku, że przez dwa lata w inLodz21 niczego nie dokonano. – Nie mogę się zgodzić z tym, że nic nie robi od dwóch lat – komentuje radny Walasek. Z kolei radny Pawłowski przyznaje, że rozmowa z naszą reporterką zainspirowała go do bliższego zapoznania się z dorobkiem tego przedsięwzięcia. Według radnego Dyby-Bojarskiego, pieniądze przeznaczone na funkcjonowanie inLodz21 można było przeznaczyć na zupełnie inne cele. – Każdy byłby lepszy niż utrzymywanie instytucji, która nic nie wyprodukowała – dodaje przedstawiciel ruchu Polska2050.
Od połowy czerwca na czele inLodz21 stoi Karolina Karolak. Zastąpiła Krzysztofa Dudka, któremu nie przedłużono umowy. Dziś próbowaliśmy się z nią skontaktować, ale poinformowała, że ma wolne. Do sprawy na pewno wrócimy, w przyszłym tygodniu nasza reporterka jest umówiona na rozmowę z obecną dyrektor tejże instytucji.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |