Odejście w złej sławie – Taylor Sander już nie zagra w PGE Skrze Bełchatów
Jak poinformował dziś klub z Bełchatowa, 29-letni przyjmujący nie będzie już reprezentował barw PGE Skry w nadchodzącym sezonie. Po tym, jak ponad dwa tygodnie temu Amerykanin opublikował na swoich mediach społecznościowych zdjęcie z plaży w Kalifornii, kibice żółto-czarnych domagali się natychmiastowego powrotu Sandera. Tak się jednak nie stanie.

Taylor Sander nie będzie grał w PGE Skrze Bełchatów w sezonie 2021/22, poinformowało biuro prasowe klubu. Powodem takiej decyzji było zignorowanie przez Amerykanina próśb i ponagleń o powrót do Polski.
29-letni przyjmujący miał rozegrać swój drugi sezon w barwach Skry. W Bełchatowie pojawił się w zeszłym sezonie, zadebiutował jednak dopiero w grudniu 2020 roku. Powodem były kontuzje Amerykanina, które wykluczały go z gry.
Sander miał zadeklarować chęć pozostania w zespole na następny sezon, co zostało udokumentowane podpisaniem rocznego kontraktu jeszcze przed igrzyskami olimpijskimi w Tokio. Po ich zakończeniu miał stawić się w Bełchatowie i rozpocząć okres przygotowawczy z drużyną PGE Skry. Tak się jednak nie stało. – Kontakt z siatkarzem był utrudniony, a do Polski ostatecznie nie przyjechał. Sander otrzymał kilka kolejnych terminów, by przyjechać do Bełchatowa, jednak prośby i ponaglenia zostały przez Amerykanina zignorowane. – napisano w oficjalnym oświadczeniu bełchatowskiego klubu.
Nazwisko przyjmującego, który zastąpi Sandera w przyszłym sezonie, oficjalnie poznamy w najbliższych dniach.
JESTEŚ KIBICEM? SŁUCHAJ I CZYTAJ RELACJE NA ŻYWO Z MECZÓW. WSZYSTKIE TRANSMISJE DOSTĘPNE SĄW DZIALE “SPORT LIVE”. |