Zmiany w otoczeniu Centrum Kultury i Sztuki trudno nie zauważyć. Zniknęły rosnące przed budynkiem duże drzewa – pozostał pusty plac. Wiceprezydent Eugeniusz Góraj wyjaśnia, że nowa organizacja przestrzeni wokół obiektu wymagała usunięcia drzew, a urząd marszałkowski wydał na to zgodę. -Uzyskaliśmy decyzję na wycinkę 33 drzew. Nie wytniemy takiej liczby. Wycinamy 24 drzewa. Nie da się wybudować parkingu, drogi pożarowej i nie da się wybudować wejścia do budynkuCentrum Kultury i Sztuki bez usunięcia drzew, bo jak? – mówiwiceprezydent.

Mieszkańcy nie kryjąniezadowolenia. -Wyrwali tyle drzew, dla mnie to przykre. – Uważam, że można było podciąć. Takiego na przykład drapaka to można wyrwać. Czy podciąć te brzozy, ale ogólnie uważam, że starych drzew nie powinno się aż tak wycinać -dodają.

W zamian miasto jest zobowiązane posadzić 40 nowych drzew oraz blisko trzy tysiące krzewów. Eugeniusz Góraj podkreśla, że posadzone zostaną duże drzewa. – To nie będąmałe drzewka. Będą liczyć od 5 do 10 m wysokości. Pojawią się graby czerwone, brzozy, klony czerwone – wymieniaEugeniusz Góraj.

Mieszkańcy zwracają uwagę, że niedawno media obiegła informacja o tym, jak Skierniewice zamierzają przywrócić zieleń na miejskim rynku. A tymczasem w innym miejscu drzewa są wycinane.

Zobacz też: Na skierniewickim rynku pojawią się drzewa

Ryszard Krasnodębski dyrektor Centrum Kultury i Sztuki podkreśla, że konieczna jest przebudowa otoczenia, z uwagi na działalność placówki. – Potrzebna jest droga, żeby mógł podjechać duży 30. tonowy tir pod scenę lub do windy – wyjaśnia.

– To miejsce będzie wyglądało zupełnie inaczej, zainstalujemy różne urządzenia, pojawiają się ławki i kosze – wiceprezydent Góraj apeluje o to, aby z oceną projektu zaczekać do jego zakończenia.

Posłuchaj i dowiedz się więcej: