Z kotem przez Polskę. Pan Jacek i Parys przemierzają setki kilometrów, by pomóc chorej nastolatce
Jacek Balcerak i jego czworonożny przyjaciel rozpoczęli swoją wyjątkową podróż w miejscowości Sławtycze nad Bugiem, w województwie lubelskim. Zakończą ją w Tuplicach, w woj. lubuskim. Kot podróżuje w wózku, jego właściciel na nogach.
Wędrówkę “Postawmy Kingę na nogi” można śledzić na profilu facebookowym Jacka Balceraka.My spotkaliśmyobu podróżników na pograniczu powiatów tomaszowskiego i piotrkowskiego.
Parys i pan Jacek w trakcie swojej wędrówki zachęcają ludzi do wpłacania pieniędzy na operację dla 14-letniej Kingi, by mogła oglądać świat z innej, niż wózek, perspektywy. – Kinga od urodzenia choruje na artrogrypozę, czyli wrodzoną sztywność stawów. Nigdy nie mogła zginać kolan, zawsze miała wyprostowane nogi. Podczas naszej poprzedniej akcji udało nam się zebrać pieniądze na operację, dzięki której obecnie Kinga już może zginać kolana. Niestety, 14-latka ma także stopy wykrzywione w prawo i w lewo, przez co nie może trzymać równowagi – mówi Jacek Balcerak.
Kinga wymaga kolejnej trudnej operacji. Dziewczyna sprezentowała panu Jackowi kota. Bardzo szybko okazało się, że Parys jest wielbicielem wędrówek. – Kot uwielbia spać w namiocie. Gdy tylko rozłożę namiot, on błyskawicznie wskakuje do środka i czeka na śpiwór. Rano nie można go wygonić z namiotu. Jak już wejdzie do swojego wózka, patrzy na świat właśnie z tej perspektywy i go podziwia – mówi Balcerak.
Finał wyprawy planowany jest na 24 września. Pan Jacek i Parys liczą na to, że do tego czasu zebrana zostanie cała kwota –zbiórkę można wesprzeć TUTAJ.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |