Warta: podpalacz konfesjonału w klasztorze ojców Bernardynów w rękach policji
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który w ubiegły piątek (03.09) podpalił konfesjonał w klasztorze ojców Bernardynów w Warcie, w powiecie sieradzkim. Mężczyzna w czasie przesłuchania przyznał się do winy.

Funkcjonariusze wytypowali podejrzanego po przeprowadzeniu oględzin i zabezpieczeniu śladów. Kompletnie zaskoczonego mężczyznę już dwie godziny po zdarzeniu policjanci znaleźli na poddaszu jednej z kamienic na terenie Warty. Był on pod wyraźnym działaniem alkoholu. Unoszący się zapach spalenizny oraz osmolone ubranie wyraźnie potwierdzały podejrzenia policjantów – informuje asp. sztab. Agnieszka Kulawiecka, oficer prasowy sieradzkiej policji.
Czytaj także: Nieznany sprawca zniszczył konfesjonał w Klasztorze Ojców Bernardynów w Warcie
Zatrzymany to 33-letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania. W czasie przesłuchania przyznał się, że zasnął w konfesjonale z papierosem. Kiedy obudził go swąd dymu, szybko wybiegł ze świątyni. Uruchomienie systemu przeciwpożarowego i szybka reakcja jednego z zakonników, zapobiegły rozprzestrzenieniu się ognia na pozostałą część klasztoru.
Decyzją prokuratora sprawca został objęty policyjnym dozorem. Wcześniej miał już konflikt z prawem. Grozi mu do 10 lat więzienia.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z SIERADZA I REGIONU |